To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - program "1000 kierowników" czy coś takiego xD

marta1 - 2014-12-14, 19:04

Każdy ma inne predyspozycje i oczekiwania w związku z pracą , nie wszyscy nadajemy się na lekarzy i nie wszyscy nadają się na kasjera czy sprzedawcę . Niektórzy pracują w biedronie bo muszą a inni dlatego że lubią . Jest tak jak piszesz Larri że wiele zależy od tego z jakimi ludźmi pracujesz i owszem jak jest dobrze to jest ok ale dlaczego jak jest źle to oskarżamy wszystkich . Może mam zbyt idealne podejście ale cóż taka moja natura

[ Dodano: 2014-12-14, 19:08 ]
I zgadzam się z Hell :) a ty Larri przypomnij sobie ale tak z ręką na sercu czy zawsze było tak łatwo jak machanie cepem ? :)

Hell - 2014-12-14, 19:12

Nie znam żadnych Ks po zawodówkach ale za to znam co najmniej trzech po studiach i to jest dopiero dramat tak więc śmiem twierdzić że szkoła ma niewiele wspólnego z kwalifikacjami potrzebnymi do bycia dobrym kierownikiem.
chomiczek - 2014-12-14, 19:41

Hell napisał/a:
A co jest trudnego w zawodzie do wykonywania którego ktoś przygotowuje się kilkanaście lat. ]
Well... Nie wiedziałem, że praca wymagająca kwalifikacji, jest równa pracy sprzedawcy lub ks w biedronce. To naprawdę nowość.
Proszę napisać mi ile czasu trwa szkolenie na sprzedawcę lub ks.

Anonymous - 2014-12-14, 19:59

Zawsze było prosto, ale równie często było bardzo ciężko. Pamiętam do dziś jak po pracy bolało mnie wszystko, ale nie było trudno. Może nie pamiętacie, ale ja nie narzekałam na poziom trudności, ale na absurdalne procedury i nadmiar obowiązków. I gdy dziś czytam forum, widzę ze to się toczy dalej. Odbieracie to bardzo osobiście, a ja nie piszę o ludziach, tylko o samej specyfice pracy.
marta1 - 2014-12-14, 20:26

Tak Larri odbieram to osobiście bo wkurza mnie myślenie że robota w sklepie jest prosta . Spotkałam już wielu którym tak tak się wydawało i już nie pracują. A jeszcze bardziej mnie irytują opinie ludzi którzy nawet dnia nie przepracowali w markecie . Takim najłatwiej jest się wypowiadać .
kluq - 2014-12-14, 20:29

To praca prosta ale zarazem ciężka fizycznie i o to głównie chodzi.
Hell - 2014-12-14, 20:29

Chomiczek inaczej byś śpiewał jakby ci przyszło mięso na święta zamawiać... :D
chomiczek - 2014-12-14, 20:46

Hell napisał/a:
Chomiczek inaczej byś śpiewał jakby ci przyszło mięso na święta zamawiać... :D
Ptaszki ćwierkają, że zamówienia robicie na podstawie zeszłorocznych sprzedaży :)
Seven of Nine - 2014-12-14, 20:50

Lepszy KS po zawodówce niż zKS po studiach na szkoleniu,u nas mamy takich co to jeszcze nie zdali egzaminu a już nosa zadzierają co to nie oni a tym czasem nie potrafią nawet policzyć zasiłku bez kalkulatora,nie wspominając nawet o przygotowaniu maszyny do mycia podłogi czy zrobieniu tzw.paczki(kartony)i przygotowaniu prasy,a jak im policzysz utarg by sami nie musieli to nawet tych paru liczb nie potrafią wklepać
marta1 - 2014-12-14, 20:51

I myślisz chomiczek że to jest "kopiuj wklej" ? :P
chomiczek - 2014-12-14, 20:53

marta1 napisał/a:
Tak Larri odbieram to osobiście bo wkurza mnie myślenie że robota w sklepie jest prosta . Spotkałam już wielu którym tak tak się wydawało i już nie pracują. A jeszcze bardziej mnie irytują opinie ludzi którzy nawet dnia nie przepracowali w markecie . Takim najłatwiej jest się wypowiadać .
Przepraszam, ale wejdę w słowo.
Pani Marto, większość piszących w tym temacie broni "trudności" pracy w Biedronce jakby to była obrona Częstochowy, a nikt dalej nie odpowiedział na proste pytanie. Co jest takiego trudnego w pracy sprzedawcy (w sklepie al'a biedronka)?
PS. Cięzkiej pracy fizycznej jaką wykonujecie nie neguję

Anonymous - 2014-12-14, 20:59

Ja nie myślę o tym jak to wygląda, ja to wiem, bo przez 5 lat wykonywałam tą pracę tak samo jak wy. Byłam i kasjerem i kierownikiem, więc nie piepr* *ę bzdur. Każdy ma prawo do swojego zdania. Dla mnie ta praca była bardzo prosta. Najlepszym na to dowodem jest ilość awansów wewnętrznych. Każdego można wyszkolić do każdego stanowiska, które jest na sklepie. I nie tylko...
Hell - 2014-12-14, 21:02

No niestety ptaszki nie biorą chyba dodatkowo pod uwagę zmieniających się gustów klientów- drób zdecydowanie spada :bu: , promocji u nas i u konkurencji oraz kanibalizmu sprzedażowego że o braku dostępności i jego wpływie na sprzedaż innych rodzai mięs nie wspomnę. :D Ale fakt, historia też pomaga. :D
chomiczek - 2014-12-14, 21:02

marta1 napisał/a:
I myślisz chomiczek że to jest "kopiuj wklej" ? :P
Pani wybaczy, ale przez wiele lat byłem współwłaścicielem sklepu większego metrażowo niż standardowa biedronka (sklep z 6 kasami), więc wiem o czym piszę. Nie ma żadnej filozofii w zamówieniu towaru, tym bardziej, że często widzę jak biedronki borykają się z brakami poszczególnych towarów na półkach (proszę nie pisać mi, że nie nadążają pracownicy towaru wykładać).

Jeżeli pani określa zamawianie towaru jako "kopiuj wklej" w kontekście świąt, to napiszę - TAK, TAK TO WYGLĄDA. Z fusów zapewne kierownicy nie wróżą.

[ Dodano: 2014-12-14, 21:05 ]
Hell napisał/a:
No niestety ptaszki nie biorą chyba dodatkowo pod uwagę zmieniających się gustów klientów- drób zdecydowanie spada :bu: , promocji u nas i u konkurencji oraz kanibalizmu sprzedażowego że o braku dostępności i jego wpływie na sprzedaż innych rodzai mięs nie wspomnę. :D Ale fakt, historia też pomaga. :D
Doprawdy nie jest niczym nadzwyczajnym dokonać zamówienia. Nie jest to jakieś arcytrudne zadanie, a z tego co wiem za straty i tak jako pojedyncze osoby nie odpowiadacie (a są wliczane w straty sklepu).
Hell - 2014-12-14, 21:10

Z fusów nie ale szklana kula się przydaje. :D Chomiczek a czy w tym sklepie wymagałeś żeby towaru nie brakło ale też nie zostało bo u nas się tego wymaga na niektórych grupach towarowych.
Nie twierdzę że to arcytrudne ale też nie takie proste jak się niektórym wydaje, a straty sklepu to moja i moich współpracowników niższa premia oraz kac moralny przez całe święta. :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group