| 
		Zadania do zrobienia w domu ??? | 
   
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
   
            
      
         
		 #Chilloutowy		  
		 
          
                  Stanowisko:  z-ca kierownika
  
                  Dołączył: 29 Kwi 2011 Posty: 65 
         
			 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-04, 21:03   Zadania do zrobienia w domu ???
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Czy zdarzają się u was przypadki że kierownik daje zadania do wykonania w domu, Typu zrób plan naprawczy
 
rozpisz co powinno się robić na pierwsze zmianie ITP ITD ??? | 
             
						
				_________________ Naprzód cholerne pawiany, chcecie żyć wiecznie? - sierżant USArmy, 1918
 
 
Gwardia umiera, ale się nie poddaje! | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 gregori0708  		  
		 
          
  
                  Stanowisko:  kierownik sklepu
  
                  Dołączyła: 25 Maj 2011 Posty: 378 
         
				 
	   
	   0
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-04, 21:10   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | nie ogarniam....dlaczego w domu? bo co?? nie ma na to czasu w pracy czy jak ? | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 #Chilloutowy		  
		 
          
                  Stanowisko:  z-ca kierownika
  
                  Dołączył: 29 Kwi 2011 Posty: 65 
         
				 
	   
	   0
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-04, 21:11   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               No niektórzy podchodzą do tego tak
 
 
""...W domu też nieraz trzeba pomyśleć o pracy ...""
 
 
"...Masz tu kartki i zrób to w domu....." | 
             
						
				_________________ Naprzód cholerne pawiany, chcecie żyć wiecznie? - sierżant USArmy, 1918
 
 
Gwardia umiera, ale się nie poddaje! | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 gregori0708  		  
		 
          
  
                  Stanowisko:  kierownik sklepu
  
                  Dołączyła: 25 Maj 2011 Posty: 378 
         
				 
	   
	   0
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-04, 21:15   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               ja bym powiedziała że w domu mam ciekawsze zajęcia...na przykład męża...no bez przesady...ale zawsze sama/sam może w domu myśleć o pracy jak lubi bądź  się nudzi     | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Mariano		  
		 
          
                  Stanowisko:  były pracownik
  
                  Dołączył: 06 Mar 2015 Posty: 356 
         
				 
	   
	   0
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                   
                | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-04, 21:42   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               jak płacą za tą pracę w domu, to można robić    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 olka3008  		  
		 
          
                  Stanowisko:  kasjer
  
                  Dołączyła: 17 Kwi 2012 Posty: 301 
         
				 
	   
	   0
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-05, 09:17   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Chore to jest!Ten co to wymyślił to chyba życia swojego nie ma!Jak mnie mięśnie po racy bolą i myślę od czego to uważam ze już za dużo o pracy myśleć!    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 +marta1  		  
		 
          
                  Stanowisko:  klient
  
                  Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4503 
         
				 
	   
	   0
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-05, 10:01   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               no cóż , podręczniki , szkolenia , testy , egzaminy , rozgrzewka , praca domowa ...ciut nie szkoła :D
 
owszem , czasami jest dobrze pomyśleć w domu o pracy ale tylko w takich kategoriach że jestem z niej zadowolona    , a jeśli mam satysfakcję z tego co robię to takie "małe zadania domowe" nie są problemem . | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 @stonek52  		  
		 
          
                  Stanowisko:  kasjer
  
                  Dołączył: 18 Lis 2015 Posty: 204 
         
				 
	   
	   0
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-05, 15:15   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Szok     Praca to praca, wychodzę z niej i zapominam o niej do następnej zmiany.
 
Proponuję delikatnie zasugerować, że w domu są bardziej pilne rzeczy do zrobienia od jakichś planów naprawczych i grafików. 
 
Nie obraź się ale jak nie potraficie powiedzieć otwarcie kierownikowi, że to wam nie pasuje to tak macie. | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 @Gazela34		  
		 
          
                  Stanowisko:  kasjer
  
                  Dołączył: 17 Cze 2014 Posty: 585 
         
				 
	   
	   0
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-05, 18:09   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Oj moja obecna ks potrafi z byle bzdura dzwonić do kasjera lub zks nawet  a dniu wolnym  i pieprzyc 3 po 3 naprawdę nie są to rzeczy  bez których niedawno się poczekać do dnia następnego,...natomiast sama nie odbiera telefonu jak ma wolne ....taka bestia     | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 olka3008  		  
		 
          
                  Stanowisko:  kasjer
  
                  Dołączyła: 17 Kwi 2012 Posty: 301 
         
				 
	   
	   3
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-06, 00:10   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | marta1 kiedyś czesto miałam satysfakcje i zadowolenie z pracy i nie przeszkadzalo mi ze dzwonili i pytali albo kazali plnowac ale od pewnego czasu nie mam na to sił i zobaczylam(przejrzałam na oczy)że kazdy patrzy wykozystac twoje checi ale i tak szuka na ciebie malej drobnostki zeby ci dowalic!nie warto dom dzieci rodzina to jest życie a praca jest środkiem utrzymodawczym! | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 tadam  		  
		 
          
                  Stanowisko:  kasjer
  
                  Dołączyła: 06 Gru 2012 Posty: 679 
         
				 
	   
	   0
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-06, 16:37   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | olka3008 ,niestety też się o tym przekonałam | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 +marta1  		  
		 
          
                  Stanowisko:  klient
  
                  Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4503 
         
				 
	   
	   0
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-06, 19:53   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Wszyscy macie rację    , najzdrowiej jest rozgraniczyć pracę i życie rodzinne tylko czy tak potrafimy ? To jak podchodzimy do takich zadań domowych zależy jaką mamy atmosferę w pracy i jakie postawiliśmy granice . Takie "zadania" o których pisze Chilloutowy, mogę potraktować jak pracę dla chętnych a nie jak obowiązek bo przecież tak jak pisze gregori0708, mam ciekawsze zajęcia w domu . Ale gdybyście chcieli coś zmienić na plus  , żeby poprawić jakość naszej pracy tak żeby współpracowało się lepiej nie zgodzilibyście się na małą burzę mózgów    ? Przecież to jak nam się pracuje w jakimś stopniu ma wpływ na nasze życie prywatne i na odwrót . Myślę że nie da się tak do końca oddzielić jednego od drugiego . Najlepszym przykładem na to jest to forum    na którym udzielamy się wszyscy po pracy . | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 olka3008  		  
		 
          
                  Stanowisko:  kasjer
  
                  Dołączyła: 17 Kwi 2012 Posty: 301 
         
				 
	   
	   1
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-06, 23:13   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | marta1 masz duzo racji do konca nie potrafimy tego rozgraniczyc i napewno atmosfera w pracy ma wplyw na nasze zycie osobiste ale raczej chodzi tu o nasze emocje nie potrafimy ich wylaczyc!Ja juz nie mam ochoty nic tam zmieniac i angazowac sie w ta prace-pracuja calymi silami nie obijam sie-ale nic poza to co musze!wiele zlezy od tego z kim pracujesz i jak do twojego zaangazowania podchodzi twoj przelozony i jak ci za to "zaplaci"! | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 biedronekzz		  
		 
          
                  Stanowisko:  kasjer
  
                  Dołączył: 04 Sie 2015 Posty: 11 
         
				 
	   
	   0
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-07, 21:03   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | U mnie np. jak wchodziła akcja z pierwszą alejką, to kierownik dawał wszystkim instrukcje do przeczytania w domu. Jak przyszła na mnie kolej, to powiedziałem, że mam mieć wyznaczony na to czas w pracy, bo w domu nie mam płacone za to. A odpowiedź była taka: "Ty to zawsze masz jakieś ale do powiedzenia, wszyscy brali do domu bez gadania i Ty też masz to zrobić". Reszta sklepu pod nosem, mówiła tak jak ja, lecz gdy przychodzi co do czego, to nagle cisza. | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 DarkSide  		  
		 
          
  
                  Stanowisko:  były pracownik
  
                  Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3462 Skąd: Polska 
         
				 
	   
	   3
	    
	   
	   0
	    
	 
	 
		                 | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-02-07, 21:53   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Czy Wy jednego nie rozumiecie  ??     Wasz czas w domu to Wasz czas. Praca to praca, i to związane robi się w PRACY !!     Nie macie obowiązku odbierać telefonów jak macie wolne lub po pracy, przełożeni nie mają prawa zawracać prywatnego czasu z Waszego rodzinnego czasu !! To co do przeczytania i zrobienia związanego z pracą w JMP robicie na Waszych zmianach w pracy !!
 
 
  | 
             
						
				_________________
        GRUPA DAWNYCH I TERAŹNIEJSZYCH PRACOWNIKÓW BIEDRONKI - ZAPRASZAMY          | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 										 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      | 
         
       |