Praca w Biedronce - Okrutne zachowanie KS 
						
												 nieznajoma - 2012-02-01, 19:39
 
  	  | DarkSide napisał/a: | 	 		   	  | jan kowalski napisał/a: | 	 		  |  masz umowę na czas nieokreślony. | 	  
 
Chyba się ktoś pogubił   
 
Przy umowie na określony czas nie trzeba powodu, ale na czas nieokreślony właśnie musi być    | 	  
 
Sorki faktycznie pomyliłam sie chodziło mi na czas okreslony, a co do Ks to wiem ze tak było bo mamy nowego kierownika ktory pracuje niespełna miesiac wiec co moze powiedziec o pracownikach nic! I tak własnie zrobil nie powiedzial kto wiec poleciała pierwsza z brzegu, a jesli brałby pod uwage najsłabszego kasjera czy pracownika to uwierz sa słabsi ode mnie, i dlatego to nie daje mi spokoju!
												 Anonymous - 2012-02-01, 21:08
  Oczywiście chodziło mi o umowę na czas określony  :ops:
												 kulka - 2012-02-16, 21:06
  Hej powiem krótko dajcie sobie spokój z BOP to nic nie da i tak nic nie zrobią żeby było lepiej a osobę która coż zgłosiła wcześniej czy później zwolnią
												 Doriska - 2012-02-16, 23:35
  
 
Tak czytając Wasze posty, dołączam się do rozmowy.
 
Moje zdanie, jest takie. Twoja KS chyba Cię  za bardzo nie lubiła, że padło akurat na Ciebie. Żadne losowanie nie wchodzi w grę, tylko to czy KS Cię lubi. Niestety ale taka jest prawda. Wiem, bo u nas jest podobnie na sklepie. Umowy niektórym się kończą, więc nielubieni polecą. A po zmianie rejonów ponoć znów jest za dużo u nas etatów. ...i dawanie z siebie 200% nic nie pomoże       
												 nieznajoma - 2012-02-22, 16:46
 
  	  | Doriska napisał/a: | 	 		  
 
Tak czytając Wasze posty, dołączam się do rozmowy.
 
Moje zdanie, jest takie. Twoja KS chyba Cię  za bardzo nie lubiła, że padło akurat na Ciebie. Żadne losowanie nie wchodzi w grę, tylko to czy KS Cię lubi. Niestety ale taka jest prawda. Wiem, bo u nas jest podobnie na sklepie. Umowy niektórym się kończą, więc nielubieni polecą. A po zmianie rejonów ponoć znów jest za dużo u nas etatów. ...i dawanie z siebie 200% nic nie pomoże         | 	  
 
 
Moze i bym sie z tym zgodzila, ale moim ks byl facet i do tego nowy wiec nie mial kiedy mnie nie polubic jak rowniez polubic, a poza tym raz z nim rozmawialam na temat budowy nowej Biedronki u nas w miescie i powiedzial mi ze bede miala blisko do pracy jak ja postawia, wiec cos tu sie nie zgadza tak? Dał mi do zrozumienia , ze zostaje w firmie. Wydaje mi sie ze jesli bylabym na odstrzale nie mowilby takich rzeczy.
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |