Praca w Biedronce - mobbing??? 
						
												 ona2323 - 2010-07-18, 00:44 Temat postu: mobbing??? witam wszystkich. Jestem nowa na tym forum. Mam takie pytanko: Czy kierownik sklepu może krzyczeć na pracowników i pozostałych kierowników? Od jakiś 2 mies. mamy nową kierowniczkę sklepu, która wydziera się na pracowników, a zwłaszcza na kierowników, robi to tak głośno, że nawet jeśli krzyczy na kogoś w biurze to słyszą to klienci. a tak poza tym to każe nam zostawać do 24 czy też 1 w nocy w pracy, gdzie grafik jest ułożony do 22 np i tak jest codziennie. i dodam jeszcze, że ONA nie podejdzie i nie zapyta sie Ciebie czy mozesz zostac dluzej i jak dlugo mamy zostac. oczywiscie ja znam swoje prawa i wiem ze ona nie moze mi kazac zostac dluzej niz mam w grafiku, wiec zostaje tylko wtedy kiedy chce. ale martwi mnie ze wiekszosc pracownikow zostaje tak dlugo jak ona chce bo mysla ze inaczej ich zwolnia. moglabym tak pisac jeszcze o lamaniu przepisow przez owa kierowniczke jeszcze dlugo... ale juz mnie reka boli    wiec moze innym razem. Czekam na wasze odpowiedzi.
												 malenstwo20088 - 2010-07-18, 08:32
  Zgłoś to Kr lub KO a Kiero straci prace
 
Pozdro
												 nole - 2010-07-19, 14:23
  ja bym to w państwowej inspekcji pracy zgłosił. Mandat murowany.
												 Anonymous - 2010-07-19, 16:26
  Zgłoś na infolinię.Przyjadą,kamery przetrzepią i wiedźmę wykopią na zbity pysk.
												 QRVA - 2010-07-19, 17:32
  jeśli KR nie jest taka sama jak ona to powinna się tym zająć w odpowiedni sposób      i do domu
 
 
nie no żartuje:
 
 za wydzieranie się aż jako takich ogromnych konsekwencji nie ma ale też nie powinna tak postępować ale to że odbijasz się o 22 a zostajesz do 23 to dyscyplinarka murowana dla KS
												 ona2323 - 2010-07-19, 23:45
  nie odbiajam sie o 22. odbiajam sie o tej o ktorej skonczymy czyli np i 24 czt tam o 1 w nocy. chodzi o to ze nigdy nie wiesz o ktorej skonczysz i ona sie nie pyta czy mozesz zostac.
												 nole - 2010-07-20, 07:34
 
  	  | ona2323 napisał/a: | 	 		  | nie odbiajam sie o 22. odbiajam sie o tej o ktorej skonczymy czyli np i 24 czt tam o 1 w nocy. chodzi o to ze nigdy nie wiesz o ktorej skonczysz i ona sie nie pyta czy mozesz zostac. | 	  
 
 
Mówię Ci jedna wizyta w PIP-ie mało tego, że dostanie dyscyplinarę to jeszcze będzie przerąbane.
												 reniusia - 2010-07-21, 17:30
  Nie daj się     znałam takie jak ona i już nie pracują KR to załatwił po terwencji  pracowników:)
												 gola72 - 2010-07-29, 13:22
  Już zapomnieli o tym jak było głośno o mobbingu,  pewnie procesy jeszcze się ciągną , trochę był spokój a teraz jest to samo
												 maria.magdalena - 2010-07-30, 14:15 Temat postu: MOBING W WYKONIANIU DYSTRYKTA WOJCIECHA FERDUŁA Witam , jestem zastępcą w jednym ze sklepów Biedronka na południu. Chcę podzielić się ze wszystkimi tym co mnie spotkało . Pracuję już kilka dobrych lat w tej firmie i nigdy, przenigdy nie miałam do czynienia z tak niekompetentnym dystryktem jakim jest pan W. Ferduła. Człowiek ten nie ma pojęcia o pracy na sklepie, nie potrafi nam wogóle w zaden sposób pomóc, gdy się pojawi nic nie mówi tylko w całkowitej ciszy coś notuje, pozniej wlepia naganę , bez zadnych ostrzezen , nie chce wyjasnić dlaczego , nie chce podpowiedziec jak poprawić to co według niego jest nie tak. Czasem jest opryskliwy , nawet przy klientach co także moim zdaniem wpływa na opinię jaka krąży na temat naszych sklepów! Nasz poprzedni dystrykt zawsze pojawiał się z kierownikiem rejonu, rozmawiał z nami , podpowiadał pewne rozwiązania, nikt nie czuł się przy nim wystraszony, natomiast pan Ferduła działa w zupełnie inny sposób, jego głównym mottem jest NAGANA I ZWOLNIENIE . Czy nikt kto jest wyżej np jakiś dyrektor nie zastanawia się dlaczego odkąd pan Ferduła jest dystryktem naszych sklepów  zwolnił z pracy tylu rzetelnych i długim stażem pracowników , w dodatku z byle powodu.
 
Myślę sobie że pan Ferduła nie jest odpowiednią osobą na to stanowisko, nie radzi sobie całkiem i stąd to jego "chamskie" i nie kompetentne zachowanie.
 
Nie chce mi się już pracować w tej firmie i słyszę to co raz częściej od moich pracowników oraz kolezanek z innych Biedronek. 
 
Czy wreszcie ktoś zrobi z tym człowiekiem porządek???
 
Dlaczego nas kierowników czy kasjerów można tak łatwo zwolnić z pracy a taki pan dystrykt Ferduła jest nietykalny??? Tak dłużej być nie może !! Zróbmy z tym wreszcie porządek , my pracownicy sklepów bo na naszych Kierowników Rejonu nie ma co liczyć bo się boją!!!! Takie jest moje zdanie na ten temat.
												 nicolla - 2010-08-02, 23:22 Temat postu: DYREKTOR FERDUŁA HEHHHHH NIEMOZLIWE ZE KTOS WRESZCIE ODWAZYL SIE OPISAC SYTUACJE JAKA PANUJE W NASZYM REJONIE ZA SPRAWA PANA WOJCIECHA FERDUŁY. NORMALNIE NIE WIERZE. MY MAMY TEN SAM PROBLEM. PAN FERDUŁA TO DYREKTOR KTORY JEST NIE KOMPETENTNYM DYREKTOREM I TO WSZYSTKO PRWADA ALE NIE WIERZE ZEBY SIE COS ZMIENILO , ZOSTAJE NAM PRZECZEKAC DO STYCZNIA, NA PEWNO DRUGIEGO TAKIEGO NIE DOSTANIEMY BO JA DYSTRYKTOW W TEJ FIRMIE MIALAM JUZ 5 I ZADEN Z POPRZEDNICH NIE BYL W TAKIEJ NIE WIEDZY JESLI CHODZI O WYKONYWANIE SWOICH OBOWIAZKOW I WIEDZE DOTYCZACA FUNKCJONOWANIA SKLEPÓW , ZADEN NIE STRASZYŁ NIKOGO ZWOLNIENIEM DYSCYPLINARNYM ANI NAGANĄ . NIE POWIEM ZE TEGO NIE BYLO ALE Z REKĄ NA SERCU MOGE POWIEDZIEC ZE NIE BYLO STRASZENIA A TERAZ JEST. MOZNA TO SMIALO NAZWAC MOBINGIEM I WIEM ZE SKONCZY SIE TO W SĄDZIE PRACY , DOWODY PODOBNO ZBIERALI I ZBIERAJA WSZYSCY WIEC FIRMA PRZEGRANA JEST Z GÓRY A PAN FERDUŁA TAKZE JESLI RZECZYWISCIE POZWY ZOSTANA ZLOZONE A Z TEGO CO WIEM TO W ZWIĄZKACH RADZA JAK I CO ZROBIĆ.  I MYSLE ZE PAN GAWRONSKI MOZE JUZ NIE POMOC. 
 
LUDZIE Z OBRZYDZENIEM CHODZA DO PRACY. 
 
PYTAM SIE TAK TO MA WYGLĄDAC????
												 aldosia - 2010-08-03, 00:03
  Witam. Ludzie ja pracowalam z panem Wojtkiem F. ladnych pare lat i szczerze mowiac nie powiedziala bym zlego slowa na niego, uprzejmy rzetelny oraz konsekwentny dlatego mnie to dziwi co o nim piszecie ale to wasze zdanie o nim, natomiast moje jest odmienne. Od tego roku pracuje pod rzadami pana Dariusza Garuli i powiem szczerze to jest dopiero meksyk. Przy wszystkich jest mily i uprzejmy natomiast w biurze non stop po kims sie wydziera, odbiera premie a ulubione jego haslo to ''nie strasz mnie i tak gowno mi zrobisz'' do tego dochodzi ten jego glupi usmieszek na twarzy.....
												 nicolla - 2010-08-03, 00:18
  ALDOSIA  a moze ty nalezysz do tych ładnych pań , które wpadają w oko panu Ferdule, wtedy to potrafi być miłutki itp ale jak kobieta nie jest atrakcyjną młodą to jego kultura osobista znika gdzies w przestrzeni.
 
Podobno pan W.F potrafi pół godz bajerować ładną kasjerkę a na kierowniczkę z góry i pełne upokorzenia
 
Czasem mam wrazenie ze takie własnie wpisy jak aldosi to pisze sam pan Ferduła aby sie wybielić poniewaz znam człowieka i nic dobrego na jego temat powiedziec nie mogę jak równiez kolezanki z innych sklepów z rejonu 
 
 
[ Dodano: 2010-08-03, 01:20 ]
 
Ja jutro zadzwonię do Państwowej Inspekcji Pracy i podpytam co można w takiej sytuacji zrobić , kiedy KO jest kryty przez dyr.
 
Jestem ciekawa jakie ew. mamy szanse
												 malenstwo20088 - 2010-08-03, 06:55
  aldosia, ale pojechałas z Darkiem G hehe pracowałam z nim i mam odwrotne zdanie - to jest idealny człowiek na to stanowisko ! Jeszcze nigdy nie słyszałam aby głos podnosił a wręcz przeciwnie - nie raz przyszedł tak o pogadac co słychac!
 
 
A panu WF musisz bez wazeliny wchodzic bo takich to toleruje 
 
 
Ale to tez moje zdanie
												 aldosia - 2010-08-04, 01:38
  Witam ponownie.  Pracuje juz w biedronce 8 lat dlatego przez te wszystkie lata sie troche naogladalam.. Natomiast kazdy ma wlasne zdanie na temat roznych kierownikow.... pozdrawiam
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |