Nasza-Biedronka.pl

[#makarenka]

U nas byl taki przypadek,ze dziewczynie przez pare dni brakowalo po 50 zl po czym sie sama zwolnila:)

[ Dodano: 2010-11-14, 15:08 ]
A tak na serio,Biedronka to nie sklep osiedlowy:) przy utargu grubo przekraczajacym 10.000 nie jest ciezko o pomylke,szczegolnie jak masz ok 800 wydanych paragonow. Roznice przy takim obrocie beda sie zdarzac. Mysle,ze ci na gorze maja to na uwadze dlatego rzadko sie zwalnia ludzi za roznice kasowe.

[Edimax27]

[@mak_17]

Czytając Wasze ostatnie wypowiedzi to kompletna paranoja. Nawet w małym sklepiku, kiosku właściciel lub pracownik odpowiedzialny na zmianie MUSI sprawdzić SWÓJ stan kasy oddając go do wrzutni nocnej. Eksperymenty o których piszecie, tak eksperymenty są przeciwko NAM. Spróbuję pogrzebać w prawie bankowym i dodam swój komentarz. Ale ogólnie to jest CHORE.

[@Blondi86]

U nas nie ma takiego rozliczania, ja licze w kasetce do 400 zł a kierownik reszte i zazwyczaj sie zgadza.

[Edimax27]

[@Blondi86]

Ja tez nie rozumiem dlaczego u wac jest tak inaczej, jakos dziwnie

[#wydra]

Edimax27 dlaczego wszystkich wrzucasz do jednego wora po prostu pracowałeś na sklepie z ludźmi którzy chcieli się ciebie pozbyć a ty odpuściłeś albo nie piszesz całej prawdy koniec tematu pozdrawiam

[@pracownik]

Mi się też wydaje że nie pisze prawdy.

[Bartosz]

Ja nie będę oceniał czy to prawda czy nie. Niech to zrobi każdy indywidualnie. Natomiast, co do tego, że poniektóre sklepy mają nowy system liczenia pieniędzy(zdawania w kopertę do banku) to jest tak dlatego, że JMD najpierw testuje nowe procedury a późnij jeśli się sprawdzą, wprowadzają je w życie na wszystkie sklepy i jest to dobry mechanizm działania firmy. Jedynie sam pomysł jest do dupy - bo jeśli będą chcieli się, kogoś pozbyć to wypiszą manko na przykładowo 200zł. Osobiście nie wydaje mi się aby to było zgodne z prawem i mam nadzieje, że ten pomysł nie przyjmie się.

[#BAMBI81]

witajcie, moja roznica dzis to + 1 gr;)

[#krystyna1644]

Mam w nosie nowy system rozliczania.Nie oddam pieniędzy tak od sobie.Nie podpiszę rozliczenia kasjera.Ciekawe jak się postawię czy mnie zwolnią.Powiem prawdę mam już dość straszenia.

[Bartosz]

[#krystyna1644]

Nie mam pewnej pracy na boku.Jestem pracownikiem Naszej Firmy ale pieniędzy nie oddam tak do pustej koperty i bez podpisu(mojego oczywiście).

[Edimax27]

[~Pajączek]

Na spotkaniu z zarządem dyrektor centrum stwierdził że pieniądze które kasjer oddaje do banku są dwa razy liczone:przez klienta i kasjera (jak przyjmuje gotówkę od klienta) i niema potrzeby liczenia jeszcze raz.Dla kasjerów to nie jest dobre rozwiązanie ale dla biura owszem bo jak my zdawaliśmy pieniądze do banku to nikogo nieobchodziło czy w banku brakuje czy nie a my niestety musieliśmy każdy brak oddać do banku i nikt z tego powodu nierobił afery.