Typy klientów w Biedronce |
Autor |
Wiadomość |
#Aventador
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 16 Maj 2014 Posty: 83 Skąd: Warszawa
0
0
|
Wysłany: 2014-07-13, 00:02
|
|
|
Ode mnie jeszcze jeden, mianowicie...
TORBACZ – skasowanie jego zakupów trwa średnio dwa razy dłużej. Dlaczego? Ano dlatego, że każdy artykuł jest szczelnie owinięty foliową torebką. Można zrozumieć owoce, warzywa... ale ten typ klienta pakuje w torebkę z osobna każdy artykuł. Oczywiście, skaner na kasie rzadko kiedy odczytuje tak zasłonięty kod kreskowy, więc każdy artykuł po kolei trzeba wyciągać z torebki... |
|
|
|
|
damiankrak
Stanowisko: kierownik sklepu
Dołączył: 28 Kwi 2010 Posty: 14 Skąd: Kraków
0
0
|
Wysłany: 2014-07-13, 02:26
|
|
|
ZOMBII- czyli szurający butami od 7 rano przedstawiciele emerytów i rencistów >:D
którzy pomimo tego iż nie mają nic do roboty stoją pod drzwiami od 6.45 i oczywiście im się spieszy i nic nie pasuje....[/b] |
|
|
|
|
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4494
0
0
|
Wysłany: 2014-07-13, 09:32
|
|
|
WSPÓŁCZUJĄCY- sobota druga zmiana przed zamknięciem klient który poraz ęty tego dnia jest na zakupach pyta: a jutro macie otwarte? Oh jak ja wam współczuję że musicie w niedzielę pracować ... |
|
|
|
|
@pc
Stanowisko: klient
Dołączył: 20 Mar 2012 Posty: 204
1
0
|
Wysłany: 2014-07-13, 09:42
|
|
|
a potem w niedzielę z samego rana zachrypniętym głosem... "Kierowniczko tylko te dwie Amareny,można bez kolejki?" |
|
|
|
|
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4494
0
0
|
Wysłany: 2014-07-13, 10:22
|
|
|
... Właśnie tak... Podam jeszcze jeden typ: KLIENT W POTRZEBIE - czy mogę skorzystać z wc? |
|
|
|
|
@babajaga2
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 20 Sie 2011 Posty: 128
0
0
|
Wysłany: 2014-07-13, 10:39
|
|
|
STAŁY KLIENT - codziennie kupuje to samo i codziennie się pyta gdzie to leży bo wczoraj było w innym miejscu i mówi czemu ciągle przekładamy. |
_________________ Czas na zmiany |
|
|
|
|
atabe
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 06 Kwi 2013 Posty: 7
0
0
|
Wysłany: 2014-07-13, 11:19
|
|
|
MOHEROWE BERETY - starsze osoby,którzy do sklepu przychodzą nie na zakupy,tylko w celu poplotkowania.Stoją na środku alejki 20 minut , a my omijamy ich wózkiem elektrycznym z pełną paletą ,wołając ''przepraszam''na co słyszymy:no nie można w spokoju porozmawiać,jakby nie mogły tego robić w nocy: |
|
|
|
|
~ladybird8
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 04 Wrz 2012 Posty: 38
0
0
|
Wysłany: 2014-07-13, 17:02
|
|
|
W Biedronce możemy spotkać pięć gatunków organizmów:
Żul insider – jak wskazuje nazwa występuje wewnątrz sklepu. Żywi się tanimi alkoholami, do których ma stały dostęp. Obcykane już ma kąty, gdzie nie łapie kamera – spożywa tam bułki z tym, na co ma ochotę.
Żul outsider – można go zobaczyć przed Biedronką, jak popija tanie wino. Występuje zazwyczaj w okolicach wózków. Zimą zmienia się w żula insidera i wchodzi do środka. Dzięki niemu każdy może w Biedronce nabyć bezpłatnie klocki.
Sklerotyczna Emerytka – wyjątkowo uciążliwa plaga nawiedzająca sklepy. Gatunek łatwy do rozpoznania: między innymi wali pięściami w drzwi sklepu około kwadransa przed otwarciem, nie posiada okularów, przez co nie może przeczytać godzin otwarcia sklepu oraz cen, drobnych monet oraz umiejętności pokojowego współistnienia z istotami ludzkimi. Po kryjomu wpieprza cukierki na wagę. Znana z niepospolitej siły i kondycji, potrafi nawet pięciokrotnie wydajniej przerzucać skrzynki z pomarańczami niż kasjerki Biedronki. Gatunek wędrowny, a trasa migracji jest równa schematowi: dom-kościół-sklep-dom.
Goniec-budowlaniec – gatunek spotykany najczęściej w porze porannej oraz w czasie tzw. fajrantu. Nie korzysta nigdy z koszyka, towar gromadzi w naręczu. Doskonale zorientowany w topografii sklepu, kieruje się głównie w rejony z piwem oraz ewentualnie bułkami. Jego zadaniem jest zaopatrzenie pobliskiej budowy w napój orzeźwiający. Spotykany bez względu na porę roku, znak rozpoznawczy – czapeczka z daszkiem i pstrokate ogrodniczki lub kombinezon, ewentualnie elementy odzieży stanowiącej demobilowy mundur.
Bear Grylls – jest częstym klientem, choć nic nie kupuje. Poluje głównie na robale ukryte w losowych produktach i pod półkami.
Źródło: https://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Biedronka |
|
|
|
|
@A.D.A.M
Stanowisko: klient
Dołączył: 16 Sie 2013 Posty: 220
0
0
|
Wysłany: 2014-07-13, 17:39
|
|
|
mam genialną pompę z tych emerytek :D gdybym jadł to bym sie pewnie zakrztusił ale z emerytami to nie tylko w biedrze. U mnie w mieście do Auchana jeździ darmowy autobus i jednej godzinie jest w zasadzie tylko dla pracowników. Tylko jakie jest zdziwienie jak rano nie mogą usiąść bo zajęte przez emerytów (najczęściej w poniedziałek, ale w inne dni tygodnia też). Ale w poniedziałek jest ich najwięcej bo mają 10% na Skarbonkę do którejś tam godziny. I nie dość, że jadą kursem pracowniczym to się jeszcze kłócą :D |
|
|
|
|
~kicior_ek
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 20 Sie 2013 Posty: 45
0
0
|
Wysłany: 2014-07-14, 19:33
|
|
|
Haha świetny post |
_________________ "Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego." Piotr I Wielki - idealne w odniesieniu do wymagań kierowników Biedronki... |
|
|
|
|
@owadzik2
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 04 Kwi 2012 Posty: 250 Skąd: Polska
0
0
|
Wysłany: 2014-07-14, 21:05
|
|
|
ladybird8 napisał/a: | Bear Grylls – jest częstym klientem, choć nic nie kupuje. Poluje głównie na robale ukryte w losowych produktach i pod półkami. |
Z tego to się uśmiałam :D |
_________________ Ludzie sukcesu koncentrują się na szansach, przeciętni koncentrują się na przeszkodach |
|
|
|
|
marian1507
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 03 Lip 2014 Posty: 4
0
0
|
Wysłany: 2014-07-15, 16:29
|
|
|
To to jeszcze nic. ile razy nawet dziś przychodzi zakupy 11,24 i stówa mówię czy może drobniej, wyciaga drobne 5zł 5zł złotówki grosze, biorę a ona a że tą stówe musi rozmienić żeby te tylko 1,24 wziaść, aż szlak trafia, przychodzą z rynku i nigdy nie mają drobnych tylko 100,50 a w portfelu aż wypadają i to widać! traktują Nas jak rozmieniacze pieniędzy. najlepsze 2 sytuacje ode mnie 1 nie było aktulnie produktu który poszukiwała więc wzięła 4 batoniki bounty na wagę, raptem około złotówki i stówka, żeby smieszniej była 2tyg wczesniej starała się o prace w biedronce(chyba na złosc to zrobiła).2 sytuacja poprosiłem o drobne raptem jakieś 50groszy, miałem drobne w bilonie a nic w banktotach i usłyszałem odmowe a z portfela na podłogę wypadły, Nie to nie zacząłem wydawać w 10gr,20gr,50gr bo takie posiadałem to mi odpowiedział że nie chce takich a ja mu na to jak on wcześniej pieniądz to pieniądz! |
|
|
|
|
@etaba
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 25 Kwi 2012 Posty: 310
0
0
|
Wysłany: 2014-07-16, 12:53
|
|
|
Zmieniacz- położone wcześniej towary na taśmie -przekłada, zmienia, przestawia. |
|
|
|
|
#argen64
Stanowisko: klient
Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 61
0
0
|
Wysłany: 2014-07-16, 18:16
|
|
|
Pośmiejcie się może z siebie. Może jakieś ksywy na kasjerów nie mogących zapamiętać kilku kodów??? No czekam na propozycje |
|
|
|
|
@Hell
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 01 Lip 2012 Posty: 2056
0
0
|
Wysłany: 2014-07-16, 18:53
|
|
|
argen64 nie bierz tak do siebie, pamiętaj że my też jesteśmy klientami. :D |
_________________ Ludzie zapomną to co powiedziałeś, zapomną to co zrobiłeś ale nigdy nie zapomną jak poczuli się dzięki Tobie.... |
|
|
|
|
|