Nasza-Biedronka.pl

@czarownica25 · Wysłany: 2014-06-05, 11:53

[quote="bryndza"]

https://www.secretclient....go-klienta.html
Może to Ci pomoże

bryndza · Dołączył: 16 Maj 2011 Posty: 20

dzieki wielkie :em29:

Chloe · **Stanowisko**: klient Dołączył: 06 Cze 2014 Posty: 2

wspolczuje niktórym ze macie takie niskie wyniki;// przegladajac niektore biedronki a w moim miescie jest ich chyba z 7, moge wyciagnac rozne wnioski. Czasami mam wrazenie za na sklepie jest za malo osob i stad ten problem;/ :hm:

@Muminka · Wysłany: 2014-06-14, 12:22

biedronella33 · Wysłany: 2014-06-17, 12:29

Tak samo klienci czesto nie chca zeby im dawac kasy do reki i im sie nie dziwie. Bo sami nie wiedza, co mysmy przed chwila robili. A czasami tez jest taki zapieprznik, ze czlowiek nie zwraca uwagi na to, zeby na kogos spojrzec... Bez sensu to wszystko. Niedlugo kaza nam podac reke...

@Koza · Wysłany: 2014-06-18, 07:24

@czarownica25 · Wysłany: 2014-06-18, 11:49

Klienci... https://lifestyle.wp.tv/i,Jak-wyglada-codziennosc-kasjera,mid,1497078,index.html?ticaid=612edb#m1497078

@fruzia1 · Wysłany: 2014-07-17, 10:16

Jakiś czas temu wysłuchałam audycji radiowej na temat pracy kasjerów w marketach i co się okazuje , ze jest to najmniej szanowany zawód,jesteśmy narażani na obelgi, i narzekania od klientów, wszelkie niezadowolenie skupia się na kasjerach, do tego dochodzi ryzyko zarażenia każdą posiadana przez klienta choroba zakaźną, no i do tego trzeba być miłym i uprzejmym bo inaczej to się może skończyć skargą >:D

@Hell · Wysłany: 2014-07-17, 10:32

fruzia a kogo ludzie teraz szanują, chyba tylko samych siebie. :rool:

Larrikol · Wysłany: 2014-07-17, 10:36

samych siebie tez często nie szanują, więc tym bardziej innych

+marta1 · Wysłany: 2014-07-18, 08:48

też tak myślę bo szacunek dla innych bierze się z szacunku do samego siebie , zapomnieliśmy chyba co znaczy słowo SZACUNEK

@fruzia1 · Wysłany: 2014-07-18, 11:06

E no co Ty marta przecież na plakatach firma nam to przypomina :em29:

@Hell · Wysłany: 2014-07-18, 11:15

Samym plakatem charakteru się nie zmieni.

Starczy już może tego OT bo zaraz się nam dostanie. :boks:

czekolada30 · **Stanowisko**: kasjer Dołączyła: 24 Paź 2014 Posty: 1

Hej... powiem Wam jedno, biorę udział w projekcie tajemniczy klient...i bywa naprawdę różnie...często jest standard pytań...powitanie w pierwszej alejce, uśmiech, kontakt wzrokowy...czasami są nałożone odpowiednie zadania..."zapytać o coś, poprosić o coś" szereg pytań...tajemniczy notuje w głowie...przychodzi do domu i spisuje/odpowiada na pytania zadane w formularzu wysłanym przez firmę...wizyta jest najczęściej raz na miesiąc:)...albo i rzadziej.. nie ma co panikować!!!

Misiakowa · Wysłany: 2014-11-05, 19:05

Wynik w naszej biedrze 96,5 % :em29:

A co do tajemniczego klienta to mam 99,9 % pewności, że właśnie dziś takiego kogoś obsługiwałam. Od chwili wejścia na sklep wydawał się "tajemniczy" jak policjant z kryminalnej, niby munduru nie nosi a każdy wie że to glina

Obsługa na najwyższym poziomie....zobaczymy w grudniu czy się nie pomyliłam co do gościa