Ciąża i L4 |
Autor |
Wiadomość |
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4494
0
0
|
Wysłany: 2016-07-05, 15:28
|
|
|
Wszelkie anomalie w ciąży są niebezpieczne , skoro lekarz wystawił Ci L4 to wiedział co robi , zaległy zasiłek chorobowy dostaniesz dziesiątego . |
|
|
|
|
brodacz1989
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 07 Lis 2014 Posty: 865 Skąd: Polska
0
0
|
Wysłany: 2016-07-05, 19:21
|
|
|
qweerty[b] okey, masz i rację, ale tu zaczyna się duże alę.
zbieranie kartonów 8h jest bardziej męczące i przedewszystkim nużące.
dwa znajdzie się ktoś taki, który nagnie zasady i wykorzysta niewiedzę takiej kobiety (niewiedza lub niedoczytanie w tym kraju jest popularne), i nie skończy się tylko na zbieraniu kartonów.
spokojne przebycie ciąży jest więcej warte niż premia za brak absencji bądź też nagroda roczna. |
_________________ bądźmy ubodzy, ale nie głupi... |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-07-05, 21:34
|
|
|
No coz, bywa i tak niewazne juz czy rzeczywiscie dowiedzialas sie juz po zatrudnieniu, czy wiedzialas wczesniej, skoro problemy masz juz na poczatku ciazy to nie warto ryzykowac. I nie miej poczucia winy, wyrzutow itp., zatrudnia sobie kogos innego chociaz przy takiej biedzie z etatami, pewnie ich niezle wkurzylas >:D ale co tam, zaprzyjaznic sie jeszcze nie zdazylas :D |
|
|
|
|
qweerty [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-07-05, 21:36
|
|
|
brodacz1989 napisał/a: | qweerty[b] okey, masz i rację, ale tu zaczyna się duże alę.
zbieranie kartonów 8h jest bardziej męczące i przedewszystkim nużące.
dwa znajdzie się ktoś taki, który nagnie zasady i wykorzysta niewiedzę takiej kobiety (niewiedza lub niedoczytanie w tym kraju jest popularne), i nie skończy się tylko na zbieraniu kartonów.
spokojne przebycie ciąży jest więcej warte niż premia za brak absencji bądź też nagroda roczna. |
Jak zgłaszasz chęć pracy to przyjeżdża kr i personalna i dostajesz listę prac dozwolonych jak miały dziewczyny w Zabrzu |
|
|
|
|
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4494
0
0
|
Wysłany: 2016-07-05, 21:38
|
|
|
i podejmujesz je na własne ryzyko |
|
|
|
|
brodacz1989
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 07 Lis 2014 Posty: 865 Skąd: Polska
0
0
|
Wysłany: 2016-07-05, 21:47
|
|
|
qweerty, owszem masz rację, ale nie zapominaj o najważniejszym czyli czynniku ludzkim.
jeden diabeł wie z kim przyjdzie jej pracować i jak będą się do niej odnosić. uszczypliwe komentarze, itd itd. tak może być wszędzie i nikomu bym tego nie życzył.
dlatego popieram Larrikol, i marta1, najważniejsze jest zdrowie przyszłej mamy i jej poczętego dziecka. prace można znaleźć, stracić ciąże przez stresujące sytuacje w pracy to trauma do końca życia. |
_________________ bądźmy ubodzy, ale nie głupi... |
|
|
|
|
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4494
1
0
|
Wysłany: 2016-07-05, 21:55
|
|
|
brodacz1989, bardzo dojrzałe podejście , ja będąc w ciąży pracowałam i nic się nie wydarzyło ale znam dziewczyny które nie miały tyle szczęścia i potem żałowały swojego wyboru i jeszcze jedno : wkurza mnie powiedzenie że ciąża to nie choroba , przecież to żaden argument , jak jesteś chory to się leczysz a ciążę trzeba przechodzić i o nią dbać i jeśli lekarz wystawia L4 to trzeba go słuchać |
|
|
|
|
~Near
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 05 Lip 2016 Posty: 32
1
0
|
Wysłany: 2016-07-05, 22:09
|
|
|
Dzieki wielkie za odpowiedzi, cieszę się , że są na tym świecie jeszcze ludzie a nie tylko roboty Fakt faktem, czuje się z tym cholernie źle, że tak wyszło- naprawdę zatrudniając się w nowej firmie chciałam pracować a nie leżeć... teraz już fioła dostaje od tego siedzenia w domu...
Zatrudniając się nic jeszcze nie wiedziałam. Zdaje sobie sprawę też z tego, że mnie tam najpewniej nienawidzą i mają ku temu powody. Niestety wyszło jak wyszło. Póki co wybrałam jednak dobro dziecka, bo to moje pierwsze i wole chuchać i dmuchać na zimn,e niż później pluć sobie w brodę, że trzeba było siedzieć w domu.
Swoją drogą drugiego dnia pracy zajmowałam się głównie kartonami i przez to ciągłe schylanie się i podnoszenie czułam jak puls i ciśnienie mi szaleje... wszyscy dookoła robili to samo albo nawet cięższe zadania wykonywali i wyglądali normalnie a ja byłam cała mokra i ledwo żyłam.... nie wspomnę, że w tej biedro nie ma nawet klimatyzacji... |
|
|
|
|
@madzia123
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 07 Lis 2014 Posty: 129
0
0
|
Wysłany: 2016-07-05, 22:23
|
|
|
brodacz1989 - w pełni się z Tobą zgadzam i cieszy mnie fakt że są osoby które rozumieją kobiety w ciąży. Oczywiście, że są specjalne przepisy dla kobiet w ciąży w naszej firmie ale nie mają one racji bytu. Wiem to po sytuacjach na moim sklepie.
marta1 - ja również nie lubię gdy ktoś ciążę nazywa chorobą. Czy matka powinna powiedzieć swojemu dziecku "ej przez 9 miesięcy byłam przez ciebie chora".... |
|
|
|
|
Bixowu
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 06 Kwi 2016 Posty: 7
1
0
|
Wysłany: 2016-07-05, 23:28
|
|
|
Moze nie do konca sie znam, ale przypadkiem nie jest tak, ze wynagrodzenie chorobowe przysluguje dopiero po przepracowanym miesiacu ? |
|
|
|
|
Włodarz
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 12 Sty 2015 Posty: 837
1
0
|
|
|
|
|
@Agnieszka83
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 17 Kwi 2012 Posty: 172
0
0
|
Wysłany: 2016-07-06, 08:33
|
|
|
Ja pracowałam będąc w ciąży od 5 tyg. Chciałam pracować jak najdłużej dam radę. Moja praca niestety polegała tylko i wyłącznie na siedzeniu na kasie nr1. Gdy były kolejki bardzo ciężko było zejść do toalety (o przerwie to nawet nie wspomnę). Wytrzymałam tylko 3 tyg i z bólem kręgosłupa wylądowałam na pogotowiu. Zdrowie ciężarnej i maluszka jest najważniejsze - to moja trzecia ciąża więc wiem, co piszę. |
|
|
|
|
biedronka1477
Dołączył: 26 Sie 2012 Posty: 662
0
0
|
Wysłany: 2016-07-06, 09:35
|
|
|
Co za idiota dal ciezarna na 1 |
|
|
|
|
DarkSide
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3461 Skąd: Polska
0
0
|
Wysłany: 2016-07-06, 09:47
|
|
|
biedronka1477, dokładnie, to jest idiotyzm !! normalnie kryminał. Przecież osoba na 1 ma najwięcej dźwigania, do tego zejście do toalety czy za inną potrzebą jest najciężej na 1 kasie, ludzie myślcie..... |
_________________ Życie bez biedronki jest możliwe a do tego wspaniałe!!! |
|
|
|
|
~promyczek
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 02 Wrz 2015 Posty: 43
0
0
|
Wysłany: 2016-07-06, 09:55
|
|
|
madzia123 napisał/a: | brodacz1989 - w pełni się z Tobą zgadzam i cieszy mnie fakt że są osoby które rozumieją kobiety w ciąży. Oczywiście, że są specjalne przepisy dla kobiet w ciąży w naszej firmie ale nie mają one racji bytu. Wiem to po sytuacjach na moim sklepie.
[b]marta1 - ja również nie lubię gdy ktoś ciążę nazywa chorobą. Czy matka powinna powiedzieć swojemu dziecku "ej przez 9 miesięcy byłam przez ciebie chora".... | [/b]
marta1Dla mnie to niezrozumiałe jest trochę ,bo są kobiety które mogą pracować całą ciąże a inne muszą całą ciąże leżeć po to aby ją utrzymać,na pewno nie jest to choroba ale chyba każda kobieta chciałaby ją donosić. |
|
|
|
|
|