To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Nasze pomysły...

darex - 2012-05-15, 12:43

Prawda jest taka,że ceny w Biedronce i tak wzrosły -bez wprowadzenia płatności kartą
DarkSide - 2012-05-15, 13:02

darex, to nie kupuj i nie narzekaj >:D możesz iśc do konkurencji :P
Anonymous - 2012-05-15, 13:16

U konkurencji tez zaplaci wiecej, bo ceny wzrosly wszedzie nie tylko w Biedronce, i nie jest to widzi mi sie kogos tam z gory, tylko normalna reakcja na sytuacje rynkowa. W gore ida paliwa i produkty podstawowe, wiec normalne, ze wszystko, co jest z nich produkowane leci w gore, tym bardziej, ze trzeba to tez przetransportowac i bynajmniej nie na wodzie.
tklient - 2012-05-15, 13:46

Larrikol napisał/a:
Jak naliczyc 2% od przeciagniecia, nie biorac pod uwage kwoty? To musialaby byc wtedy jedna stala kwota od jednej platnosci.


Może inaczej, żona ma sklep no nie ? I Płaci coś koł35 groszy za JEDNO przeciagnięcie karty. I widziałem rozliczenia i tak faktycznie jest.

kluq - 2012-05-15, 18:01

Żona na sklepie ma zapewne terminal analogowy który nalicza za każde przeciągniecie stawkę równą impulsowi telefonicznemu, bo łączy się on z bankiem poprzez linie telefoniczną. Żeby nie było tak wesoło do tego należy dodać koszt abonamentu za terminal i wszystkim znaną już prowizję czyli te ok 2% o którym pisze Larrikol :)
Najtańszy jest terminal internetowy ,bo prócz abonamentu i prowizji nie ma opłaty za połączenia. :)

Anonymous - 2012-05-15, 22:18

darex napisał/a:
Prawda jest taka,że ceny w Biedronce i tak wzrosły -bez wprowadzenia płatności kartą

A jakość towaru niestety pogorszyła się :rool:

darex - 2012-05-16, 12:56

Neo napisał/a:
darex napisał/a:
Prawda jest taka,że ceny w Biedronce i tak wzrosły -bez wprowadzenia płatności kartą

A jakość towaru niestety pogorszyła się :rool:

A konkurencja nie śpi...

malenstwo20088 - 2012-05-16, 18:58

Ja osobiscie nie lubię nosic gotówki przy sobie i idąc na zkupy do biedry wkurza mnie ze muszę wyliczac ile moge kupic :) a tak to zawsze cos jeszcze wpadło by do koszyka i place sobie spokojnie kartą
pracujka - 2012-06-20, 13:50

W każdym sklepie ceny podawane(pisane)są w ten sposób:np.ziemniaki luz- 1,50zł/kg, albo ziemniaki paczka 2,5kg -3,75zł/op.,albo chleb zwykły 0,5kg.2,00zł/szt. Moim zdaniem tak właśnie powinny być pisane ceny- bo są bardzo czytelne i wiadomo o co chodzi-że coś jest sprzedawane na sztuki,albo na wagę albo na opakowania.W Biedrze ceny są bardzo mało czytelne i niezrozumiałe dla klientów bo podawane są inaczej niż we wszystkich innych sklepach.Inna sprawą jest wkładanie karteczek z cenami nad towarem i po lewej stronie.We wszystkich(no może prawie we wszystkich)sklepach ceny wkładane są bezpośrednio pod towarem i po środku,nie po lewej czy prawej stronie.Nie dziwmy się więc klientom że często i gęsto nie mogą odczytać prawidłowo na cenówce czy coś jest na wagę,czy na sztuki albo że w ogóle nie mogą odnalezć ceny na półce bo szukają ceny pod a nie nad towarem.Już parę razy zdarzyło mi się słyszeć od klientów że te ceny u nas są w jakichś dziwnych miejscach,inaczej niż wszędzie.I tu się z nimi zgadzam.Moim zdaniem klient nie musi zgadywać czy domyślać się że w Biedrze panują Biedronkowe zasady,inne niż ogólnie przyjęte od lat...Pozdrawiam. :)
Anonymous - 2012-06-20, 14:20

A to klient czytac nie potrafi? Cenowka, to nie tylko gole cyfry, ale tez i nazwa produkty, ktorego dotycza. Niewazne, gdzie znajduje sie cena, na kazdej napisane czego dotyczy, co w tym niejasnego? Jak klienta interesuje maslo, a odczytuje cene z mleka, no to sorry...
nn79 - 2012-06-21, 08:52

Ale klient to taki zwierz, który nie chce ponosić zbędnego wysiłku w czasie zakupów. Jeżeli musi zrobić coś więcej niż wzięcie rzeczy do ręki i włożenie jej do koszyka, to zaczyna się dramat. Pewna część tej populacji potrafi rzucić focha i nie zjawić się więcej, aż do momentu kiedy pojawi się na tyle dobra oferta, żeby ściągnąć ich z powrotem.
Żeby opanować trochę histerię z tego powodu wielcy myśliciele opracowali skuteczny sposób tzw. płaszczenie się pracownika, który z uśmiechem przyjmuje na klatę wszystkie gorzkie żale i łączy się w bólu z klientem zamiast zająć się innymi ważnymi rzeczami np. co dwugodzinną wizytą na świeżym powietrzu, kiedy to można pozbierać parę papierków :D

_PREDATOR_ - 2012-06-21, 17:02

nn79 napisał/a:
pozbierać parę papierków :D

No i dotlenić się szlugiem :D , kierownictwo zadowolone, bo pozbierane puszki/ papierki/ butelki no i organizm odpowiednio uwędzony :D

sufka - 2012-07-26, 20:13

tak sobie mysle czytając Wasze posty, ze możecie zapomnieć o możliwości wprowadzania jakichkolwiek zmian... tniemy koszty... oszczędzamy... wystarczy czasami poczytać ostatnie RT... takie czasy - z uśmiechem na buzi zakasujemy rękawy i do pracy :)
jagodak - 2012-07-26, 20:44

Ja wczoraj tak oszczedzalam światło, że wpadłam w ciemności na otwarte drzwi i mam siniaka na pół twarzy i skrzywione okulary
_PREDATOR_ - 2012-07-26, 21:00

Taaa, w pracy się nie dudla :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group