To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Prawa pracownika - Brak Przerwy

Elfenomeno90 - 2017-12-21, 20:41

Hell napisał/a:
A w takim żeby z przerw korzystać. Kierowniczka mało przewidująca widocznie pozwalając Ci nie chodzić i nie zaznaczać. ;)

marta :D
Hmmm nie tylko ja nie chodze wszyscy nie chodza ,a sama idzie po kryjomu i je... co masz na myśli pisząc mało przewidująca?
Hell - 2017-12-21, 20:54

Bo jak ktoś kiedyś się na to poskarży to drukując raport szybko da się sprawdzić że nie chodzicie. Jeśli w dodatku okaże się że wam w jakiś konkretny sposób utrudnia korzystanie z przerw to może narobić sobie poważnych kłopotów.
Biurowa - 2017-12-21, 22:48

Nas szefostwo zmusza do odhaczania, że się było na przerwie. Nawet jeśli w rzeczywistości sygnalizujemy im, że przez 8h nie było nawet kiedy zejść na socjal na siku.


No, ale w papierach i statystykach wszyscy szczęśliwi i wypoczęci ;/
A potem się dziwią, że mimo podnoszenia pensji jest brak chętnych do pracy. Ludzie z zewnątrz widzą, że ta firma bardziej przypomina murzynów na plantacji bawełny, niż cywilizowaną pracę.

marta1 - 2017-12-21, 22:56

Tyle było hałasu na forum i jęczenia po kątach żeby na sklepach wprowadzić taki system odbicia na przerwę jak w dc i co ? Mamy taką możliwość a niektórzy nadal kombinują , nie chodzą i tłumaczą to jeszcze tym że kierownictwo nie pozwala . Ludzie dlaczego sami sobie szkodzicie ?? W imię czego ??
Wiecie co ? Ta firma nigdy nie zmieni się na lepsze jeśli Wy nie zmienicie swojego podejścia .

ellsi - 2017-12-21, 23:11

Konsekwencje nie odznaczenia ptaszka z przerw to problemy przy kontroli przez Pip. Nie ma że nie można iść na przerwę. No chyba że jakaś sytuacja niestandardowa. To jeszcze jest tłumaczenie. Pracy zawsze bedzie. Kolejki też. Sami z siebie robicie niewolników. Według firmy mamy chodzic na przerwy. Jeśli jakiś kierownik odmawia przerwy to nie zaznaczajcie ptaszka i notujcie w pamietniku lub informacja do som-a. To jest łamanie podstawowych praw pracowniczych i firma z tym walczy.
katmro88 - 2017-12-22, 01:16

Chodzi o to, ze jesli nie zaznaczysz korzystania z przerw to w razie kontroli PIP odpowie za to kierownik dlaczego pracownicy nie chodza na przerwy. Wczesniej nie było to weryfikowane stad wpadli na taki pomysł. Pozdrowionka i Wesołych Świąt! :pa1:
stonek52 - 2017-12-22, 11:16
Temat postu: Re: Brak Przerwy
Elfenomeno90 napisał/a:
Witam mam pytanie odnosnie tego ,ze gdy zczytujemy sie do domu mamy do potwierdzenia czy byslimy na przerwie jako ze od jakiegos czasu u mnie sie nie chodzi na przerwy z przyjsciem nowej kierowniczki a jak chodzi to rzadko , co sie stanie gdy zaznaczy sie opcje ,ze sie na tej przerwie nie bylo?


Chodźcie na przerwę obowiązkowo! To jest wasze prawo iść po 4-5 godz pracy. Kierowniczka nie ma nic do gadania (najlepiej wybrać czas jak jest najmniej ludzi na sklepie, chociaż bywa ciężko).
Jeśli nie będziecie zaznaczać że byliście na przerwie to prawdopodobnie nikt tego nie zauważy, chociaż po ostatnich kontrolach PIP to pilnują tego. Może zdarzyć się też, że kierownik rejonu (SOM) sprawdzi w komputerze czy są zaznaczane przerwy (przy skanowaniu) czy nie i wtedy rozmawia z danymi osobami dlaczego nie chodzą zjeść. Ale co biedronka to inny obyczaj i nie koniecznie musi tak być.

Elfenomeno90 - 2017-12-22, 11:25

ellsi napisał/a:
Konsekwencje nie odznaczenia ptaszka z przerw to problemy przy kontroli przez Pip. Nie ma że nie można iść na przerwę. No chyba że jakaś sytuacja niestandardowa. To jeszcze jest tłumaczenie. Pracy zawsze bedzie. Kolejki też. Sami z siebie robicie niewolników. Według firmy mamy chodzic na przerwy. Jeśli jakiś kierownik odmawia przerwy to nie zaznaczajcie ptaszka i notujcie w pamietniku lub informacja do som-a. To jest łamanie podstawowych praw pracowniczych i firma z tym walczy.
No wlasnie sami z siebie robimy niewiolnikow co poradze na to ze u mnie na sklepie 2-3 osoby tego nie odchaczaja jezeli nie byly a reszta jak nie byla to zaznacza , że byla tez im tlumaczymy ze tak sie nie robi ale nie wiem boja sie czy co?Ja ich nie zmusze do tego ani nikt inny jesli sami nie zechca
adaja - 2017-12-22, 13:51

mnie w***wia to że jak się zbuntuję, już mi słabo siedząc i klikając na kasie (nie palę, niekiedy 7h siedzę w miejscu), oczy mam czerwone i mi się wszystko rozmazuje, jak w końcu wstaję i mówię kierownictwu że chcę na przerwę iść to jakieś wyrzuty do mnie mają :/ teraz przed świętami siedząc na kasie łykałem leki bo już nie wyrabiałem, to jest porażka jak dla mnie
u8t3io3p - 2017-12-22, 14:13

adaja napisał/a:
mnie w***wia to że jak się zbuntuję, już mi słabo siedząc i klikając na kasie (nie palę, niekiedy 7h siedzę w miejscu), oczy mam czerwone i mi się wszystko rozmazuje, jak w końcu wstaję i mówię kierownictwu że chcę na przerwę iść to jakieś wyrzuty do mnie mają :/ teraz przed świętami siedząc na kasie łykałem leki bo już nie wyrabiałem, to jest porażka jak dla mnie


za kazdym razem przygotowalbym sobie papier w stylu "nie wyrazam zgody na pojscie na przerwe" i poprosil o podpis prowadzacej na zmianie, juz widze jak podpisuje >:D

Stifler - 2017-12-22, 16:30

Ale nie rozumiem was, przeciez przerwa to jest twoje prawo a nie przywilej. Takze oni nie robią "łaski" puszczając. Jak planujesz zakonczyc kariere w biedrze to nie odklepuj tego, ze byłas a pozniej zglos do PIP.
MalaAsia - 2017-12-22, 17:34

Biurowa napisał/a:
Nas szefostwo zmusza do odhaczania, że się było na przerwie. Nawet jeśli w rzeczywistości sygnalizujemy im, że przez 8h nie było nawet kiedy zejść na socjal na siku.


No, ale w papierach i statystykach wszyscy szczęśliwi i wypoczęci ;/
A potem się dziwią, że mimo podnoszenia pensji jest brak chętnych do pracy. Ludzie z zewnątrz widzą, że ta firma bardziej przypomina murzynów na plantacji bawełny, niż cywilizowaną pracę.


ale jak to "sygnalizujemy im, że przez 8h nie było nawet kiedy zejść na socjal na siku" a dlaczego o tej 10:00-11:00, czy 17:00-18:00 nie sygnalizujecie, że musicie zejść na przerwę, tylko na koniec zmiany, że byliscie tak gorliwi, że na przerwę nie poszliście?
U nas czy ks czy zks sami wysyłają nas na przerwę, a jeśli czymś zajęci zapomną, a w brzuchu burczy to mówimy, że czas na przerwę i albo od razu albo za chwię, zależnie od sytuacji zaczynamy schodzić a kierownik zastępuje kogoś na kasie jeśli trzeba

Biurowa - 2017-12-22, 20:23

No i tyle z teorii.

W praktyce jest taki zapierdol, że do każdej kasy jest po 10-15 osób, wiec wytłumaczenie im wszystkim żeby spie***lali do kasy obok jest niemożliwością.
Więc większość załogi woli sobie darować przerwę niż być wyzywanym przez klientów od najgorszych.

A co do kierownictwa, to u nas nie ma w zwyczaju aby KS i ZKS pobierali kasetki i siadali na kasie.

anne - 2017-12-22, 21:52

Na moich zmianach przerwa była święta. Każdy kasjer chodził. Przerwa nam sie nalezy
Stifler - 2017-12-22, 21:54

Biurowa napisał/a:
No i tyle z teorii.

W praktyce jest taki zapierdol, że do każdej kasy jest po 10-15 osób, wiec wytłumaczenie im wszystkim żeby spierdalali do kasy obok jest niemożliwością.
Więc większość załogi woli sobie darować przerwę niż być wyzywanym przez klientów od najgorszych.

A co do kierownictwa, to u nas nie ma w zwyczaju aby KS i ZKS pobierali kasetki i siadali na kasie.


No to sie mowi, "Kazdy ma prawo do przerwy, Pani/Pan chcielibyscie pracować 8h bez przerwy. Nie sadze" po czym odchodzisz jak jest druga kasa albo dzwonisz po innego kasjera.
Ale jak macie dzieci, dlugi (kredyty itp) to nie dziwie sie ze siedzicie jak mysz pod miotła byle was nie wywalili..
Sami na siebie kręcicie bata :) . Aaaa... no zapomniałem bo dają wam atrakcyjne wynagrodzenie ~1900zl netto :) . Tanio się sprzedajecie. Tyle w tym temacie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group