To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Czy biedronka omnie wolne niedziele

MalaAsia - 2018-01-15, 21:20

miecia napisał/a:
Ja w ogole w niedziele nie robie zakupow bo co potrzeba to zawsze mam wczesniej. I szczerze wole gnic przed telewizorem o ogladnac film niz ruszac sie w niedziele na zakupy. I nie uwierze w to ze ludzie przez caly tydzien nie maja kiedy zrobic zakupow i ida akurat w niedziele. Poprostu zyja w przekonaniu ze w niedziele luzniej na sklepach, i wola gnic w sklepie bo im sie nudzi.

Kiedyś pracowałam od poniedziałku do soboty, po pracy (fizycznej w akordzie) nie specjalnie miałam ochotę na robienie zakupów, zawsze robiłam je w niedzielę i wyjeżdżałam ze sklepu z pełnym koszem. Ani z nudów, ani na złość kasjerom, ot, po prostu tak było mi wygodnie ... co do dawnych czasów - kiedyś nie było na półkach nic poza octem i musztardą i też dało się żyć, ludzie sobie radzili, ale czy do takich czasów chcemy wracać? kiedyś były 2 progr w tv i też było ok, to może i stacje tv pozamykać i tylko trwam w niedzielę zostawić? kiedyś wiele aspektów życia regulowało "państwo" po to była walka o demokrację, by wolni ludzie żyli w wolnym kraju i podejmowali własne decyzje i żyli wg własnych przekonań i upodobań ... jak ktoś chce mieć niedzielę dla kościoła czy dla rodziny czy dla wycieczek, czy na kino - nikt nie broni, nie musi jej spędzać w sklepie, a jak ktoś chce zrobić zakupy co w tym złego? przyjmując się do pracy w biedrze wiedziałam, że pracuje się we wszystkie dni tyg, podpisałam umowę, świadomie, z własnej woli, tak samo każdy z nas .... nikt mi krzywdy nie robi, że przyjdzie w niedzielę na zakupy ... Mi np nawet odpowiada, że mam wolne w tygodniu, mogę coś załatwić spokojnie, to jest coś za coś ... będą wolne niedziele, ale ... co będzie się działo pod koniec tygodnia? mam raz wolną niedzielę, raz wolną sobotę, raz wolny cały weekend i raz cały pracujący - przeważnie tak jest, a co będzie od marca? za cenę wolnej niedzieli będziemy tyrać 10-12 godz w piątki i soboty? już są słuchy że w tygodniu do 23 otwarte to my do 24? i taka norma na 2 zmianie? to ma być dla pracujących w handlu fajne? wrócę w sobotę o 01:00 do domu i co ja z tego jednego wolnego dnia po takiej harówce będę miała? ledwo ręką czy nogą ruszę ... a od poniedziałku od nowa ....

HeniekZ - 2018-01-15, 22:15

@MalaAsia tylko Ci przybić piątkę za Twoją wypowiedź :) ja osobiście szanuje ten ład który nastąpi z tymi wolnymi niedzielami bo wiem że koleżanki u mnie pragną tego wolnego w niedzielę, ale dla mnie osobiście nie będzie to fajne.... mam taką sytuację jaką mam i akurat mi też bardziej odpowiada przyjść w weekend do pracy po to by w tygodniu mieć wolne i robię to z własnej woli i tak mi odpowiada. Teraz trochę się zmieni ale zobaczymy jak to będzie. :)
MalaAsia - 2018-01-15, 22:26

HeniekZ napisał/a:
@MalaAsia tylko Ci przybić piątkę za Twoją wypowiedź :) ja osobiście szanuje ten ład który nastąpi z tymi wolnymi niedzielami bo wiem że koleżanki u mnie pragną tego wolnego w niedzielę, ale dla mnie osobiście nie będzie to fajne.... mam taką sytuację jaką mam i akurat mi też bardziej odpowiada przyjść w weekend do pracy po to by w tygodniu mieć wolne i robię to z własnej woli i tak mi odpowiada. Teraz trochę się zmieni ale zobaczymy jak to będzie. :)

W wolnych niedzielach widzę taki plus, że będą 2 dni w miesiącu, gdy zaplanowanego wolnego nic nie ruszy, spokojnie można będzie coś zaplanować i mieć pewność, że choćby ktoś przyniósł l4 czy trzeba by było malowac trawę na zielono bo dyrektor się może pojawić, albo inny armagedon zagrażał, to i tak to wolne będzie wolnym .... rozumiem osoby chcące tych wolnych niedziel, ale nic za darmo, zawsze są + i -

patogen123 - 2018-01-15, 22:57

miecia napisał/a:
kiedys byly sklepy w niedziele zamkniete i dalo sie zyc.


Teraz sklepu są otwarte w niedziele i pracownicy sklepów też da się żyć...

Macie jeden "argument", który jest taki świetny, że można go równie dobrze użyć w drugą stronę.

tolek123 - 2018-01-16, 17:01

Larrikol napisał/a:
Nie rozumiem tego odwoływania się do minionych czasów. Czasy się zmieniły i ludzie już nie muszą robić zakupów na tydzień do przodu, żeby potem jeszcze połowę z tego wywalić. Zakupy można robić codziennie, na bieżąco i ludzie mają do tego prawo. Po co człowiek idzie do pracy w handlu, kiedy tak mu wszystko, co z nim związane, przeszkadza. Kiedyś ludzie pisali listy, wysyłali telegramy... Dlaczego więc używać telefonów, pisać maile, skoro kiedyś ludzie bez tego potrafili żyć? Świat idzie do przodu i warto nie zostać w tyle.
Macie swoje wolne niedziele - cieszcie się. Szkoda, że dzięki temu możecie już zapomnieć o wolnych weekendach, a w okolicach niedzieli naharujecie się tak, że praca obrzydnie niejednemu jeszcze bardziej, niż teraz.

Nie nawidze pie.....lenia o braku wolnych wekendow. U mnie na sklepie idzie się dogadać i niech mnie nikt nie straszy

patogen123 - 2018-01-16, 18:21

tolek123 napisał/a:

Nie nawidze pie.....lenia o braku wolnych wekendow. U mnie na sklepie idzie się dogadać i niech mnie nikt nie straszy


Teraz idzie się dogadać, bo wolny weekend da się odpracować w jakąś inną niedzielę. Jak każda niedziela będzie wolna to w sprawie wolnej soboty będzie się o wiele trudniej dogadać.

W uproszczonym przypadku, gdzie wszyscy są na pełny etat, w sobotę jest taki sam ruch jak w każdy inni dzień, a pracownicy są sprawiedliwie traktowani w kwestii weekendów to wolna sobota powinna wypadać raz na 6 tygodni.

Lilith - 2018-01-17, 10:18

Ale wy marudzicie jak zwykle na zapas. Jeszcze nie weszły te niedziele, jeszcze nie wiecie jak będziecie przed i po nich pracować. A przecież wiadomo, że jak w sobotę i poniedziałek będzie większy ruch to i z jedna albo dwie osoby na zmianę więcej się znajdą. Ktoś komu aż tak nie pasuje praca jaką ma powinien się zwolnić bez względu na niedzielę, bo zatruwa tylko życie i sobie i innym.
patogen123 - 2018-01-17, 10:41

Lilith napisał/a:
A przecież wiadomo, że jak w sobotę i poniedziałek będzie większy ruch to i z jedna albo dwie osoby na zmianę więcej się znajdą.


Skoro wiadomo, że w sobotę się znajdzie jedna lub dwie osoby na zmianę to czemu nie wiadomo, że o wolny weekend będzie naprawdę ciężko? Te dodatkowe osoby wezmą się z powietrza czy z tego, że pracownicy, którzy już są ,dostaną wolny dzień gdzieś pomiędzy poniedziałkiem a piątkiem?

Dinarie - 2018-01-17, 13:04

Generalnie Larrikol bardzo ładnie wszystko podsumowała.
Poza tym nurtuje mnie kilka rzeczy...
Przecież to, ze ktoś pracuje w niedziele to nie znaczy, że robi cały tydzień, tylko mają inne dni wolne.
Po drugie, mogę się założyć, że sporo osób straci pracę przez to. Choćby w takich galeriach handlowych gdzie często na weekendy zatrudniały się osoby studiujące dziennie żeby sobie dorobić. Teraz takiemu pracodawcy nie będzie się opłacało zatrudnić kogoś.
I po trzecie najważniejsze - przepraszam bardzo ale czemu jakaś piekarnia czy lodziarnia może być otwarta a taka Biedronka już nie? A co z kinami, parkami zabaw czy restauracjami? Równy, równemu nie równy...

miecia - 2018-01-17, 20:26

Nie rozumie waszego linczu :( hmmm bo napisalam ze wole gnic w weekend przed telewizorem . No coz kazdy ma swoje zdanie na temat nowej ustawy. Nie wszedzie ona wyjdzie na dobre dla pracownikow. I zobaczycie ze biedronka tak bedzie kombinowac ze wam to bokami wyjdzie. A gadanie ze jak komus nie pasuje to zeby sie zwolnic to juz sie robi nudne. Ja nie mam takiego zamiaru placa i socjal jest w porzadku i nie ma co narzekac. U mnie na sklepie z weekendami, sobotami, niedzielami zawsze jest porozdzielane, ale nie wszedzie tak jest. Hmmm polowa z was tu narzeka a jak cos juz jest poruszane to linczujecie w imieniu biedronki. Za duzo lat pracuje w biedronce zeby sie przejmowac waszymi opiniami. To jest tak jak chcieliscie strajkowac a jak przyszlo co do czego to wszyscy trzepali porami. Tak samo jest jak sa mobingi na sklepach ,ze kazdy narzeka a jak przyjezdza BOP to nikt buzi nie odezwie. Wiec biedronka robi z wami co chce. Ot to moje zdanie. Ze jak kazdy by powiedzial na wykorzystywanie stanowcze Nie to byloby lepiej. Wiec zegnam mile wasze towarzystwo..... szkoda sie tutaj w ogole udzielac na jakis temat.
Anonymous - 2018-01-17, 20:40

Miecia, ja myślę że za dużo bierzesz do siebie. Masz takie zdanie jakie masz, nie Ty jedna z resztą. Masz prawo o tym mówićnni mają prawo podjąć dyskusję i zgodzić się lub przedstawić swoje odmienne zdanie. Na tym polega istota forum. Nie ma co obrażać się jak w przedszkolu, tym bardziej kiedy się trochę wyolbrzymia ;)
MalaAsia - 2018-01-18, 14:44

miecia napisał/a:
Nie rozumie waszego linczu :( hmmm bo napisalam ze wole gnic w weekend przed telewizorem . Ot to moje zdanie. Ze jak kazdy by powiedzial na wykorzystywanie stanowcze Nie to byloby lepiej. Wiec zegnam mile wasze towarzystwo..... szkoda sie tutaj w ogole udzielac na jakis temat.

ale o jakim linczu mówisz Miecia? wolisz być w domu, ok, ktoś woli robić zakupy, ok, ktoś chce spędzić czas z rodziną na wycieczce, czy w kościele, ok, ktoś chętnie przyszedłby do pracy w niedzielę, też ok, ile ludzi tyle preferencji, każdy wyraża swój punkt widzenia. A że argument z dawnymi czasami można obrócić w inną stronę niż go użyłaś, no można. Jeden może tęsknić za tamtymi czasami, gdy sklepy w sobotę byly krócej czynne, a w niedzielę zamknięte, a ktoś może je wspominać jak jakąś zmorę, mi to w ogóle nie odpowiadało, bo nie jestem bardzo zorganizowaną osobą, zdarza mi się zrobić wielkie zakupy, a po rozpakowaniu stwierdzić, że tego co naprawdę potrzebuję do koszyka nie wsadziłam.... i bywało, że jak czegoś zapomniałam, to trzeba było się bez tego obyć, albo pożyczyć, stąd chyba jako symbol komuny funkcjonuje obrazek pożyczania szklanki cukru, w tej chwili raczej mało kto praktykuje, bo nawet jak zapomni, to po prostu pójdzie do sklepu jeszcze raz i kupi .... są plusy zamknięcia handlu w niedzielę i są minusy, można się z wolnej niedzieli cieszyć i można mniej entuzjastycznie podchodzić ... i to jest ok i to, przecież nie musimy wszyscy się ze sobą zgadzać i mieć jedynie słusznego poglądu na ten temat, by rozmawiać i się szanować. To, że ktoś się z tobą nie zgodził to nie żaden lincz, więc nie obrażaj się i nie unoś, że jużnie będziesz rozmawiać ... bo na to za dorośli jesteśmy przecież :)

stonek52 - 2018-01-19, 21:18

Lilith napisał/a:
Ale wy marudzicie jak zwykle na zapas. Jeszcze nie weszły te niedziele, jeszcze nie wiecie jak będziecie przed i po nich pracować. A przecież wiadomo, że jak w sobotę i poniedziałek będzie większy ruch to i z jedna albo dwie osoby na zmianę więcej się znajdą. Ktoś komu aż tak nie pasuje praca jaką ma powinien się zwolnić bez względu na niedzielę, bo zatruwa tylko życie i sobie i innym.


W końcu jakiś głos rozsądku pośród oceanu beznadziejnych komentarzy. :yeah:
A tym którym tak nie pasują wolne niedziele niech się oswajają z faktem mają jeszcze ok półtorej miesiąca. :lol:

MalaAsia - 2018-01-20, 11:04

stonek52 napisał/a:
Lilith napisał/a:
Ale wy marudzicie jak zwykle na zapas. Jeszcze nie weszły te niedziele, jeszcze nie wiecie jak będziecie przed i po nich pracować. A przecież wiadomo, że jak w sobotę i poniedziałek będzie większy ruch to i z jedna albo dwie osoby na zmianę więcej się znajdą. Ktoś komu aż tak nie pasuje praca jaką ma powinien się zwolnić bez względu na niedzielę, bo zatruwa tylko życie i sobie i innym.


W końcu jakiś głos rozsądku pośród oceanu beznadziejnych komentarzy. :yeah:
A tym którym tak nie pasują wolne niedziele niech się oswajają z faktem mają jeszcze ok półtorej miesiąca. :lol:

A ja nie rozumiem skąd w was dążenie do jednej jedynej i jedynie słusznej racji jednego punktu widzenia i konieczność jej udowodnienia lub pozbycia się tych, co widzą to inaczej, nakazy, by się zwalniać dla tych co im nie zależy na wolnej niedzieli, nakazy by się przyzwyczajać, jakieś posądzenia o zatruwanie życia, bo ktoś ma inne poglądy? litości, to jest dyskusja, jednemu może się podobać, że będzie miał wolną niedzielę, drugi może to krytykować i ani jeden nie jest głupi, ani drugi, żaden gorszy od drugiego, warto szanować spojrzenie na problem z każdej strony, a nie tylko z takiej, która MI przyznaje RACJĘ i popiera MOJE zdanie ....
Ustawa wchodzi w życie czy komuś się podoba czy nie, co nie znaczy że temu co teraz jest za nią nie moze 'w praniu' przestać się podobać, lub że ten komu się teraz pomysł nie podoba nie może za jakiś czas stwierdzić - 'no jednak to na dobre wyszło' lub kazdy pozostanie przy swoim zdaniu .... a póki co, każdy jakoś to sobie wyobraża i ma jakiś do tego stosunek, widzi jakieś za i jakieś przeciw i przecież to wszystko jest ok i sprawia, że można spojrzeć szerzej niż tylko swoje przekonania widząc

patogen123 - 2018-01-20, 12:25

stonek52 napisał/a:

W końcu jakiś głos rozsądku pośród oceanu beznadziejnych komentarzy. :yeah:
A tym którym tak nie pasują wolne niedziele niech się oswajają z faktem mają jeszcze ok półtorej miesiąca. :lol:


Naprawdę bawi Cię to, że wielu ludzi straci możliwość zarabiania pieniędzy, których potrzebują?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group