To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Pracownik bezdzietny-pomijany, niedoceniany.

rafik1108 - 2017-09-03, 20:15

MałaAsia tu nie chodzi o fakt, że ktoś jest zazdrosny o to, że dzieciaczki dostają jakieś gratisy a o fakt, że powinno się oceniać ludzi jako pracowników a nie ludzi po tym jakie mają rodziny.... Jest wiele osób, które pomimo starań nie mogą mieć dzieci a pracują w pocie czoła jak reszta załogi... Cieszy mnie fakt, że firma w końcu zaczęła dokładać dodatkowe bonusy... w postaci artykułów szkolnych, czy świeżaków... ale zgadzam się ze zdaniem poprzedników, że ludzie bezdzietni też mają bratanków czy siostrzeńców którym z chęcią oddali by taki bonus... I zgadzam się ze zdaniem, że powinno się choć raz na jakiś czas docenić również tych, którzy pomimo chęci takiej rodziny nigdy nie założą albo nigdy nie będą mieli bo to w wielu przypadkach nie jest prawo wyboru a brak możliwości... I nie mówię tu o bonach na święta bo każdy wie że praktycznie już w większości zakładach obowiązuje próg dochodowy i jest to zrozumiałe, że ktoś kto zarabia mniej dostaje trochę więcej. Jak to się mówi, Jeden za wszystkich wszyscy za jednego... u nas ostatnimi czasy panuje niestety taki podział na MATKI i nie MATKI... Niestety prawdziwe....
fryndzel - 2017-09-03, 20:22

tylko że to ustawodawca określił, iż fundusz socjalny ma wyrównywać różnice społeczne i dlatego nie wszyscy dostaja równo.
Hell - 2017-09-03, 20:49

No i nie muszą wszyscy po równo ale żeby dla wszystkich chociaż coś.
HejaBanana - 2017-09-04, 01:02

Dziękuję, za zainteresowanie tematem.

Chciałabym tylko zwrócić uwagę, że NIE chodzi tutaj absolutnie o zazdrość i jakieś takie chore akcje. Nie jestem takim typem człowieka.
Chodzi o równe traktowanie pracowników. Cała filozofia.

Ktoś pisał o tym , że mając dzieci ma się większe wydatki. Ok. Lecz czy, ktoś spyta się osoby nie mającej dzieci jakie ona mam wydatki? Może ma kredyt na głowie, może połowę wypłaty oddaje rodzicom na życie, może odkłada na własne mieszkanie rezygnując z wszystkich przyjemności,włącznie z wyjazdem na wakacje. To przykładowe sytuacje, które wielu z nas mogą dotyczyć.
Chodzi mi o to , że ja nikomu do kieszeni zaglądać nie chcę, i nie będę podliczać kogoś rachunków z całego miesiąca, każdy ma swoje cele, plany, zobowiązania na ,które przeznacza zarobione pieniądze. Samo życie.

Chodzi o to, żeby firma traktowała nas równo, nie tworzyła w zespole niepotrzebnych sytuacji takich ,gdzie ktoś z zespołu może poczuć się niedoceniany i pomijany.
Tak samo nie fair postąpiła z osobami które urodziły dzieci i są na macierzyńskim. Potraktowała ich jako nieaktywnych pracowników, więc świeżaków dzieci nie dostały. Chora akcja....

grigori86 - 2017-09-04, 09:30

moze i biedronka pomija osoby bezdzietne ale za to kierownik sklepu nie pomija :D a to mozesz chodzic w weekendy na popoludniu bo nie masz dzieci, a to przed swietami mozesz przyjsc na popoludniu badz nocke bo nie masz dzieci :D zawsze o bezdzietnych pamietaja :D
pc - 2017-09-04, 12:02

Czyli wniosek jest prosty-rozmnażajmy się,bo nie będzie kto miał na nasze emerytury pracować :P O ile nasz kochany ZUS dotrwa do naszego wieku emerytalnego ;)
konrado - 2017-09-04, 12:45

Bo to nie dla rodziców a dla dzieci my dostajemy premie roczne i paczki na święta to jest już zawiść
:bu:

miecia - 2017-09-04, 13:23

Jakos mnie nigdy lajtowo nie traktowal ze wzgledu na dzieci. Nie raz dymało sie po 3 weekendy z rzedu. Non stop 12 h. I rzadko 1 zmiany. Na zadnej biedronce nie widzialam takiego podzialu na tych co maja dzieci a na tych co nie maja. I nikt tak grafikow nie ukladal. Nie wspomne o zmianach z dnia na dzien. I nie bylo dyskusji ze mam dzieci. Albo pracujesz albo nie..... a pozatym moze i socjal rozdzielaja jak rozdzielaja. A pozatym paczki dostaja dzieci a nie rodzice. A dla doroslych juz dostaja wszyscy. Tak samo premie roczna. Bon na art. szkolne to symboliczna kwota i nie sa to kokosy. A osoby nie majace dzieci nie musza na to przeznaczac. Szkoda ze nie kazdy wie ze za darmo nic w biedrze nie ma i za wszystko i tak nam sciagaja potem......
moncia - 2017-09-04, 17:03

mogłaby firma coś dać dla osób które nie mają dzieci w grudniu byłam w ciąży poroniłam, staram sie o dziecko, na badania i te wszystkie leki idzie mi tyle kasy że głowa mała, pisałam o zapomogę nie dostałam, za duzy dochód na jedną osobe, naprawde jest mi przykro jak nas omijają kobiety bezdzietne, :( .Wszyscy pacujemy tak samo, i nie chodzi tu o zazdrość!!!
Zofija - 2017-09-04, 17:17

Moncia święta racja... Właśnie o to w tym wszystkim chodzi... Bardziej o gest... Bo ani świeżak ani te 40zl nie sprawi że się wzbogacimy czy zbiedniejemy... Bardziej coś w stylu hallo my też tu jesteśmy... A nie tylko Ci co dzieci maja
Antrykota - 2017-09-04, 17:31

grigori86 napisał/a:
moze i biedronka pomija osoby bezdzietne ale za to kierownik sklepu nie pomija :D a to mozesz chodzic w weekendy na popoludniu bo nie masz dzieci, a to przed swietami mozesz przyjsc na popoludniu badz nocke bo nie masz dzieci :D zawsze o bezdzietnych pamietaja :D


A to już zależy od sklepu ;) Na tych, na których pracowałam jeżeli ktoś mógł z ważnego powodu robić głównie ranki- to tak miał ustawiany grafik. Nie dotyczyło to tylko rodziców, ale także ludzi z problemowym dojazdem chociażby. Tak samo wolne weekendy- jeżeli ktoś się uczył, to dostawał je wolne, nawet jeśli wypadały i 3 na miesiąc.
Przez ponad rok robiłam tylko na rano- bo tak wymagała sytuacja. Zmieniła się- i bez problemu zaczęłam robić popołudniówki i nocki.
Jeżeli dobry pracownik musi miec więcej poranków niż popołudniówek bo np naprawdę nie będzie miał z kim zostawic dziecka, to w czym problem aby pójsc mu na ręke?

grigori86 - 2017-09-05, 11:46

Przypadek jeden na tysiac u mnie na sklepie zawsze byl z tym problem jak chcialy dziewczyny na rano kierowniczka zawsze miala ale ze jak ze faworyzowanie i podpuszczanie jeden drugiego cyrk na kolkach
marta1 - 2017-09-05, 13:39

grigori86, a może to Twój sklep jest jednym przypadkiem na tysiąc ?
stonek52 - 2017-09-05, 21:25

Szczerze mówiąc zamiast tych dodatków (może i są dla innych ważne; nie będę wnikać w to) wolałbym powrotu stawek dla osób ze stażem 5, 10 lat oraz docenienie osób ze stażem 15 i 20 lat, bo i takich znam w biedronce.
Graciella - 2017-09-06, 09:07

MalaAsia napisał/a:
Przykre, że ludzi tak boli, że ktoś mając dziecko dostaje na nie z socjalu coś więcej, niż ten kto go nie ma ... litości ... "coś" z socjalu, czyli zasilenie karty na święta i po wakacjach oraz paczkę na święta dostaje każdy, a że czyjeś dziecko dostało mini świeżaka? że dostało trochę słodyczy na dzień dziecka, czy 40, nie 400, 40 zł na art szkolne? przecież za to nawet dobrego plecaka nikt nie kupi, a zazdrość, jakby ktoś miał sobie za to mercedesa kupić ...
żeby nie było - nie łapię się na te gratisy, ale uważam, że nie ma czego zazdrościć, za te 40 zł życia nikt sobie na nowo nie ułoży, może jedynie kupi dzieciaczkowi jakieś bardziej bajeranckie mazaki, czy piórnik, zamiast najskromniejszego ... niech się dzieciaczek cieszy :)
Kontrowersyjne dla mnie to jest to, że na dzień matki coś jest, a na dzień ojca nie ma, dzień kobiet tak, a dzień chłopaka to już nie, w firmie jest więcej kobiet i mam niż panów i tatusiów, ale chyba tym bardziej warto docenić tych, którzy są i wytrzymują w tym 'babińcu' :)

Na Dzień Ojca nic się nie dostaje.Co za zazdrość w tobie siedzi :D :lol:
Chyba nie wiesz czym jest zazdrość skoro wypisujesz takie brednie. Tu nie chodzi o zazdrość tylko o docenienie każdego nawet tego bezdzietnego.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group