olka3008 - 2017-03-27, 00:11
popieram 
MalaAsia - 2017-03-27, 00:45
A ja nie do końca popieram, każdy z klientów ma prawo spytać gdzie coś znajdzie (towaru jest tak dużo i jest przekładany z miejsca na miejsce tak często, że można się pogubić), ma prawo spytać o cenę (nie czarujmy się, nie wszystkie zawsze są zrobione, nie zawsze wiszą gdzie powinny, nie zawsze wszystko jest na tip top i to, że ktoś pyta nie koniecznie oznacza, że nie chce mu się zobaczyć, czy nie umie czytać ze zrozumieniem, czy ma ochotę pozawracać komuś d ... bez powodu, bo jest upierdliwy), nam też korona od uprzejmości z głowy nie spadnie, gdy pomożemy, to że sklep samoobsługowy nie oznacza, że klient nie ma prawa poprosić o pomoc, jeśli faktycznie jej potrzebuje. Co do kolejki, mnie zawsze u nas śmieszy facet, który z flaszką w ręce bardzo niecierpliwie domaga się otwarcia drugiej kasy, bo przed nim 2 osoby z pełnymi wózkami - no jak on ma poczekać, no jak ??? przecież umrze z pragnienia albo mu się ta flaszka w rękach zagrzeje i nie będzie smakowała :D Lwica - 2017-03-27, 09:13
Wygrałaś tym komentarzem 
Cała prawda o naszych klientach...niestety coraz młodszych bo tym starszym można wybaczyć 
gosiulka - 2017-03-27, 10:39 Gabi I Lwica pamietajcie ,ze to my klienci pomagamy wam abyscie mialy premie wyrobiona a te nie sa male bo wy iwsz kierownik potrafi do pensji dorobic ponad 600zl akierownik 1000zl wiec troche pokory . a kasjer zarabia 2200 i marniutka premia za tajemniczego klienta 100zl a moze oni nie wiedza o takich wysokich premiach iwaszych zarobkach nikt z was nie ma mniej niz 3000zl brutto. 
sekbea81 - 2017-03-27, 11:07 Niby klient a tka obeznana w stawkach i premiach
madzia123 - 2017-03-27, 11:13
JackDaniels - 2017-03-27, 11:24 Z zachowań klientów w biedronce mógłby powstać nie jeden odcinek śmiechu warte, w tej dyskusji jeden taki odcinek zapewnila nam klientka!!! Posmiejmy się z naszej klientki co wpierw powinna wrócić do szkoły pisać po polsku się nauczyć i nie mieć trybu roszczeniowego. Nie podoba sie Pani Biedronka? Zapraszamy obok jest pelno sklepów gdzie dadzą Pani instruktaz korzystania z cczytnika cen bo to widać za trudne dla Pani. A może i Pani ślepa i cenowki nie zauważyła bo co drugi klient nie umie zznaleźć ceny mimo że jest obok bo czytać nienie potrafi. Niech się Pani nie martwi biedronka nie zbankrutuje jak sobjesię Pani na korepetycje pójdzie do innego sklepu, a my będziemy mieć jednego dyżurnego klienta mniej. Niestety klienci mają taki tryb rozszczeniowy ze nie myślą że Nas pracowników jest za mało, że kkierownik nie ma czasu co chwilę drukować cen co nikt nie rozlozy ich bo nie ma kto. Kierownicy mają swoją robotę a niena sprawdzać ceny klientom bo Ci tępi przyłożyć towaru do skanera poprawnie nie potrafią( ostatnio widziałem jak klient do wyświetlacza przyglądał towar mAsakra) . Masakra szkoda pisać dalej bo wywody długo może by nasię tych klientów pisać myślą że mogą wszystko bo są klientami a nienie prawda bo my też ludźmi jesteśmy i szacunku też wymagamy. marta1 - 2017-03-27, 12:36 Ja proponuję zamiast się śmiać z kogoś uśmiechnijmy się do tego kogoś kto potrzebuje pomocy  , to nic nie kosztuje a buduje fajną relację . Tym wszystkim idealnym pracownikom ale wrzuconym do okropnej biedronki na pożarcie roszczeniowych klientów i tym wszystkim klientom zdanym na biedronkę i pracowników obrośniętych w piórka polecam odrobinę empatii , najpierw to potem szacunek na który się tak powołujecie a swoimi wypowiedziami pokazujecie jego totalny brak .
tadam - 2017-03-27, 15:51
:lol: :lol: :lol: malwis19 - 2017-03-27, 17:26
Właśnie dzięki tak myślącym klientom premia to jest pojęcie abstrakcyjne 
Zniszczone opakowania od towarów w dwu,trzy,cztero i wielopakach, wymiętolone pomidory,żeżarte winogrona,cukierki, porozbijane słoiki,butelki kopnięte pod regał (bo po co brać wózek czy koszyk-zmieści się w ręku) powyciągane ceny z listw cenowych, pieczywo,mleko,lody,mrożonki,mięso rzucone gdzie popadnie-to są same straty które mają duży wpływ na nasze premie. Włodarz - 2017-03-27, 17:49 JackDaniels ostatnio prosi mnie klient na oko ok 40lat koleś moim zdaniem wyglądał na inteligentnego. Stoi przy czytniku i macha tam jakimiś ciastkami macha macha macha i chyba się wkurwił że mu czytnik nie czyta. Zawołał mnie, podszedłem i poprosiłem go żeby zeskanował produkt. To i to zrobił przyłożył nazwą do lasera czytnika i do mnie że nie działa że mam popsuty czytnik. Nie powstrzymałem się od śmiechu i się go pytam czy na poważnie czy robi sobie ze mnie żarty to spoważniał i dalej w zaparte że czytnik mam zepsuty żebym go naprawił. Ja do niego czy wie co to jest kod kreskowy i czy może przyłożyć kodem kreskowym do czytnika. Jego mina że czytnik pokazał cenę była zdumiewająca to chyba ten jeden z nielicznych momentów co zostanie ze mną do końca życia. Koleś nie wiedział że trzeba kodem kreskowym do czytnika a nie nazwą produktu... No cóż gro klientów to są skończone debile ale pamiętajcie z takich zawsze można się pośmiać i poprawiają oni humor ;] nawet przy tym nawale pracy co mamy można się pośmiać z ludzi a nawet czasem trzeba
Wieci mi jak np nie pasuje sklep czy obsługa to idę do innego a nie będę wylewał żalów na forum tego sklepu czy dzwonił ze skargą na pracowników. W dupie to mam żyję na świecie gdzie jest konkurencja i mam wybór i korzystam z tego. Biedra to nie jest jedyny sklep na tym świecie. Pamiętajcie że to klienta nie obchodzi ile mamy pracy cena powinna być w widocznym miejscu przy towarze. Jak jej nie ma to ma prawo o nią zapytać skoro mu się tyłka nie chce ruszyć do czytnika. Nie ma się co tłumaczyć że nas mało czy coś wy jak idziecie do jakiejś instytucji to też się wkurwiacie że np kolejka długa że muszę tutaj stać (patrz na kolejki do lekarzy gdzie stare babulki okupują codziennie krzesełka). Jesteśmy klientami ale to też nie znaczy że można nie szanować czyjejś pracy a gro naszych wspaniałych klientów w sklepach ma to głęboko w dupie. Pominę szczegół wpieprzania na lewo cukierków lub orzeszków. Pominę to że towar przy czytniku się zostawia ale najbardziej wkur jest to jak ci nasi wspaniali klienci zostawiają towar gdzie popadnie bo nagle się rozmyślili nad kupnem go. Czy tak ciężko jest go zostawić na kasie a nie np w bieliźnie do kupienia? albo w narzędziach? Naprawdę tak ciężko jest poprosić kasjerkę o pozostawienie tego produktu? Skiter1991 - 2017-03-27, 20:42 Ostatnia babka mi otworzyła z 5 albo 6 opakowań pampersów bo nie wiedziała które będą pasować na jej Brajanka, jedno szczęście że zauważyliśmy, za wszystkie ładnie zapłaciła;) olka3008 - 2017-03-27, 22:47
Ludzie skąd wy bierzecie takie info masakra! A wyplate swoja (jaka by nie byla) zarabiamy sami swoja ciezka praca a placi ja nam JMP czy li nie mamy jej ani dzieki klientoma ani od nich! Właśnie ludzie z takim mysleniem sa najgorsi! gosiulka - 2017-03-27, 23:58 Temat postu: obsluga Bledne myslenie JMP placi premie od wyrobionego obrotu, to sprzedaz nakreca premie.Ile teraz sklepow ja wyrabia narzut obrotu garstka. A wiadomosci HR.
patogen123 - 2017-03-28, 09:12 Temat postu: Re: obsluga
Błędnym myśleniem jest traktowanie JMP tylko jako pośrednika, który bierze pieniądze od klientów i z nich wypłaca pensje i premie pracownikom. Jeżeli się spytać JMP to oczywiście powie, że pracownik ma każdego klienta poprowadzić za rączkę, ale czy JMP zapewnia swoim pracownikom warunki, aby to było wykonalne? Zdecydowanie nie. No to może JMP tworzy warunki, w których jak najmniej klientów będzie potrzebowało pomocy? Powiedziałbym, że wprost przeciwnie. No to przynajmniej ja mam takie wnioski po 4 dniach pracy. O ile jako klient do Biedronki mogę wrócić ze względu na niskie ceny(zwłaszcza, że już trochę nauczyłem jak wszystkiego szukać) to jako pracownik podziękuję za współpracę. |
||||||||||||||||||||||||||||||
