kostuch - 2014-05-14, 21:40 Temat postu: Nowy-stary generalny Biedronki Po takiej informacji: https://finanse.wp.pl/kat,1033747,title,Czy-Biedronka-ma-klopoty,wid,16572756,wiadomosc.html - musiało nastąpić to: https://finanse.wp.pl/kat,1033747,title,Zmiana-na-stanowisku-szefa-Biedronki,wid,16602311,wiadomosc.html Może się powtarzam ale balon pęka! Przygotujcie się na zaciskanie pasa! marta1 - 2014-05-14, 21:48 myślisz że będzie gorzej ? kostuch - 2014-05-14, 21:50 Jest jeszcze trochę do zabrania :rool: marta1 - 2014-05-14, 21:52 oj straszysz straszysz  ale cóż pożyjemy zobaczymy...
kluq - 2014-05-14, 22:47 Ja mam wrażenie ,że właśnie od kiedy na górze zasiedli nasi chłopcy zaczął się ten cały cyrk z oszczędzaniem na maksa i jakimiś dziwnymi zagraniami cholera wie komu potrzebnymi. Wiadomo nie od dziś ,że u swojego nie zarobisz za to się narobisz. Mam nadzieję ,że jednak idzie ku lepszemu 
Anonymous - 2014-05-14, 23:34 Ja też jestem zdania, że za czasów tego pana w firmie działo się lepiej. Raczej bez powodu takie zmiany nie zaszły. Zatem nie porzucajcie nadziei ;-) kostuch - 2014-05-15, 20:32 Wszystko ma swoje granice, Biedronka też się do niej zbliżyła. Konkurencja nie pozwoli na dalszą ekspansję. Na wszystkim skorzystają klienci i będzie git :D matiTRS - 2014-05-16, 14:54 A co się dziwicie jak Biedronka sama sobie strzela w kolano. 1. Brak płatności kartami. W tej chwili 95% ludzi korzysta z kart. Nawet stare babcie chca płacić kartą. Sporo ludzi (z mojego otoczenia) nie chodzi do Biedronki bo oni płacą tylko karta i koniec kropka. 2. Nie szanują pracowników to ludzie lecą w kulki. U nas we Wrocławiu gdzie nie wejdę do Biedronki to pełno ludzi na L4 udaje. Do nas przyszła dziewczyna popracowała tydzień i doszła do wniosku że w takiej atmosferze pracować nie będzie i poszła na L4 
3. Nie wiadomo czemu ceny produktów są nad towarami. Przynajmniej kilka razy dziennie ktoś się kłóci przy kasie że była inna cena a później się okazuje że nie tam gdzie trzeba patrzył. I wydaje się im że zostali oszukani. 4. Biedronka przestała być tania. O ile kiedyś było naprawdę tanio to teraz jest jak wszędzie. Jeszcze można by wypisać kilka przyczyn dzięki którym Biedronka nie rozwija się tak jak powinna. michałł - 2014-05-28, 23:56 Teraz mamy to co było 15 lat temu - syf i malaria! Wyzysk, upokarzanie, ciągłe narzekania KR, KO, grożenie paluszkiem i zwolnienia. Czekać kiedy będzie tragedia wtedy media zrobią porządek z bandą z górnej półki! babajaga2 - 2014-05-29, 07:53 To prawda, jest źle ale gorzej już być nie może. W chłodniach przybyło kilka indeksów mięs które się nie sprzedają robiąc PL -ki. Czy ktoś z góry przewidział większą pólę na straty - chyba nie. Promocje są fajne ,tańszy towar ale za dużo jednorazowo na Tak Tylko. Trzy promocje w jeden dzień a towar można wykładać po zamknięciu sklepu . Tak nie powinno być i nie miało być. Tydzień ma 7 dni więc akcje tematyczne można rozdzielić aby nie były z non foodem. Etatów mało , godzin brakuje a na promocje ma być zaplanowane tak by było zrobione. Już zaczyna brakować godzin do końca kwartału. Ja liczę że będzie lepiej . Lilith - 2014-05-31, 11:11
Jak są głąbami to się kłócą.A kto powiedział,że cena musi być pod towarem?A chciałoby Ci się schylać do ceny towaru stojącego na dolnej półce?Bo jak ktoś jest krótkowidzem to już może mieć problem.I jak coś stoi na palecie to gdzie ta cena ma wtedy być?Na podłodze? nowicjuszka - 2014-06-09, 12:03
a może nie chcą być dyskontem tylko mierzą w delikatesy? Produkty są coraz bardziej wyszukane - stąd inne ceny kostuch - 2014-06-09, 12:30 to po co te głupkowate reklamy o niskich cenach 
nowicjuszka - 2014-06-09, 12:35 Bo ceny są wciąż niskie , tylko więcej artykułów z wyższej półki , klient biedronkowy się zmienia. To nie jest już ta największa bieda jak było kiedyś. Dziś Ci bogatsi nie wstydzą się już robic zakupów w Biedronce , a oni szukają też trochę innego towaru. Takie tylko moje obserwacje , oczywiście mogę się mylić 
kostuch - 2014-06-09, 12:38 Misja Biedronki się nie zmieniła, przy najmniej nie było żadnej informacji z "góry". Po prostu Tomaszek namieszał i musiał odejść
|
||||||||||
