To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - skarga na określony sklep

B_Krakow - 2014-01-22, 00:55

wiki21 napisał/a:
Larrikol napisał/a:
I co ten prawnik miałby pomóc? Ochroniarz miał prawo zareagować tak jak zareagował. Nie ubliżył, nie pobił, nie zrobił niczego niestosownego i na koniec przeprosił. Jakby był gburowaty, obrażał i od razu wyzwał od złodziei to inaczej, ale w tej sytuacji doszło do zwyczajnej pomyłki. Bądźmy dla siebie trochę życzliwsi i ludzcy, a wszystkim będzie żyło się znacznie lepiej.


Zgadzam sie z tym że bądzmy dla siebie życzliwsi ,ale każdy bierze odpowiedzialność za to co robi i czy ktoś robi na kasie czy jest pracownikiem ochrony . Jak powinien zareagować pracownik ochrony proszę sie zapytać w profesionalenej firmie zajmujacej sie ochroną zatrudniającą ludzi z licencją. Każdy z nas ma prawo się pomylić ,ale jeżeli kogoś się posądza o kradzież to nie jest jakieś tam małe piwo. Zgodnie z prawem jest to pomówienie .Lekarze też sie pomylili i nie zrobili kobiecie w ciąży cesarskiego cięcia przez co dzieci zmarły i co też mieli prawo sie pomylić ????
Kodeks karny mówi, że popełnia przestępstwo ten, kto pomawia inną osobę o postępowanie, mogące poniżyć ją w opinii publicznej albo narazić na utratę zaufania potrzebnego przy piastowaniu określonego stanowiska, wykonywania zawodu lub działalności. Winny pomówienia podlega grzywnie lub karze ograniczenia albo pozbawienia wolności, w przypadku pomówienia za pomocą środków masowego komunikowania - nawet do 2 lat. W razie skazania za zniesławienie sąd może orzec od winnego nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego.
Wiem że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ,ale każdego może spotkać takie potraktowanie więć proszę trochę sie wczuć w tą sytuacje.
Widzę ,że co niektóre osoby odebrały to jako atak na sklepy biedronka a tak nie jest i tylko chodzi mi pokazanie braku profesionalizmu przez jednego z pracowników ochrony.
Cierpią przez to niewinni klienci a oni dalej pracują bo nie ma kogo zatrudnić.


Zacytowałeś kodeks karny. Jest tam wyraźnie napisane że: "popełnia przestępstwo ten, kto pomawia inną osobę o postępowanie, mogące poniżyć ją w opinii publicznej albo narazić na utratę zaufania potrzebnego przy piastowaniu określonego stanowiska, wykonywania zawodu lub działalności". Nie wiem więc czy prawnik coś zdziała skoro jedyną konsekwencją postępowania pracownika ochrony jest fakt iż znajoma "nie jest w stanie spojrzeć w oczy" ochroniarzowi, który za swoją pomyłkę ją przeprosił.

wiki21 - 2014-01-22, 08:27

Wszyscy macie racje z tym jednym , iż nie można usprawiedliwiać osób , które maja obsesje i każdego klienta uważaja za złodzieja i takie osoby nie powinno się zatrudniać . Po odpowiednim przeszkoleniu taki pracownik powinien wiedzieć jak sie trzeba zachować i na czym polega jego praca . Napewno taka osoba powinna się upewnić czy faktycznie ma do czynienia ze złodziejem czy normalnym klientem. Ma do tego monitoring , czy choćby wizualnie widzi że ktoś coś kradnie.
Zdaje sobie jaka jest skala kradzieży w sklepach i rozumiem że należy walczyć z nią , z tym żę napewno nie można tak traktować ludzi.
Prawdą jest że każdy ma prawo sie mylić ale ciekawy jestem jak każdy z was zachował by się gdy bezpodstawinie ktoś na sklepie stwierdza że cos ukradliście , a widzą to osoby które was znają ??

Dziękuje za wpisy na forum ale uważam że nie wszystkie są obiektywne.

Pozdrawiam życząc wszystkim i sobie sam jak najmniej takich pomyłek , bo napewno to nie jest miłe.

brit - 2014-01-22, 17:04

Samo poproszenie przez pracownika ochrony klienta na "zaplecze" jest przez innych klientów bardzo negatywnie odbierane: skoro ochrona bierze na zaplecze, znaczy ukradł. Potem taka osoba jest obmawiana i pokazywana palcami. Więc jakby nie patrzeć, jest to poniżenie w opinii publicznej.
Plotki dochodzą do pracodawcy pokrzywdzonego, i pokrzywdzony traci zaufanie w oczach pracodawcy .....
Więc nie piszcie że to tylko pomyłka i wystarczy przeprosić.
Wspomniany lekarz też może się pomylić - ale wtedy to jest błąd lekarski i zaczynają się sądy.
A w tym przypadku ?
Same przeprosiny to zbyt mało. Można każdego klienta posądzić o kradzież a później stwierdzić że zaszła pomyłka. Tylko chyba nie na tym polega praca ochroniarza w sklepie.

Hell - 2014-01-22, 17:59

wiki21, pojęcia nie masz ilu takich normalnych klientów okazuje się złodziejami. Nieraz to sekundy decydują o tym czy ochroniarz nabierze dostatecznej pewności czy ktoś kradnie czy nie a co okazuje się dopiero podczas konfrontacji. Wiadomo sytuacja może niezbyt przyjemna ale gościu wykonuje swoja pracę, jest tylko człowiekiem, przeprosił i tak należy na to patrzeć a nie robić z igły widły a już porównywanie tego do błędów lekarskich to żenada... :rool:
brit, a co wg Ciebie powinien jeszcze zrobić ochroniarz, wydać oświadczenie do gazety czy złożyć wypowiedzenie z pracy, czy to by Cię satysfakcjonowało? ;/

wiki21 - 2014-01-22, 18:17

Może ten przypadek jest incydentalny a pracownik ochrony( bez licencji) nadgorliwy i nie znający procedur postępowania w takich przypadkach, ale podejmując decyzje o stwierdzeniu komuś że ukradł powinien być na 100 % pewny.
Codziennie możę dochodzić do takiego zachowania przez takiego pracownika, który traktuje wszystkich jak złodziei.
Jutro też posądzi kogoś bezpodstwanie i też nic się nie stanie.
Najlepiej stwierdzić że nic się nie stało i przejść do porządku dziennego bo pan przeprosił a co z tymi ludzmi co widzieli ???? ( mała miejscowość)

Odpowiedzialność za takiego pracownika ponosi też kierownik sklepu i agencja ochrony w której jest zatrudniony.

Mam nadzieję że konsekwencje uda się wyciągną w stosunku do tego pana bo tylko robi negatywną reklamę Biedronce.

To co napisał prawnik odnosnie nieuzasadnionego posądzenia o kradzież :

Jeżeli w wyniku bezprawnej ingerencji pracownika ochrony zostaną naruszone dobra osobiste klienta, poszkodowany uprawniony jest do domagania się zarówno odszkodowania za poniesione straty materialne, jak również zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową, czyli np. za cierpienia psychiczne, naruszenie nietykalności cielesnej itp.

Osoba poszkodowana przez pracownika ochrony zatrudnionego na podstawie umowy o pracę powinna domagać się odszkodowania od jego pracodawcy, tj. od firmy ochroniarskiej lub samego sklepu. Jeżeli natomiast szkodę wyrządzi ochroniarz zatrudniony na podstawie umowy cywilnoprawnej, np. umowy-zlecenia, poszkodowany klient będzie mógł wybrać, czy będzie dochodził odszkodowania od firmy ochroniarskiej czy bezpośrednio od ochroniarza. W praktyce klienci wolą pozywać właśnie firmy ochroniarskie, gdyż mają one większe zasoby i są bardziej atrakcyjnymi adresatem roszczeń.

Co do zasady sklep korzystający z usług wyspecjalizowanej firmy ochroniarskiej nie ponosi odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez ochroniarzy. Nie można jednak wykluczyć, że niewłaściwe zachowanie ochroniarza zatrudnionego w firmie ochroniarskiej było spowodowane właśnie działaniem lub zaniechaniem sklepu, np. ustaloną przez sklep procedurą postępowania na wypadek kradzieży. W takim przypadku sklep nie będzie zwolniony od odpowiedzialności, a klient będzie mógł domagać się zapłaty odszkodowania lub zadośćuczynienia także od sklepu.

Pamiętaj że każdy ZŁODZIEJ jest KLIENTEM a nie każdy KLIENT jest ZŁODZIEJEM

Anonymous - 2014-01-22, 18:28

Ludzie... ręce opadają jak to czytam. I nie dlatego, że czuję się urażona jako pracownik biedronki, czy jeszcze w inny sposób. Ale dawno nie widziałam, żeby z takiej błahostki, zrobić takie wielkie halo. Zawsze dziwiłam się ludziom, że chce sie im dzwonić i składac skargi na dziewczyny w sklepach z różnych, bardzo absurdalnych powodów. Naprawdę coś musi człowiekowi w życiu nie wyjść, jeśli tak ma ochotę uprzykrzać życie innym. A Pani skoro została tak strasznie pokrzywdzona przez ochronę niech idzie do sądu i w końcu przestanie rozpaczać, bo od gadania to jeszcze nikomu niczego nie przybyło i samo się nic nie zrobi. To jest forum pracowników. Niezalezne i prywatne, jak można wyczytać w nagłówku, lamentowanie tutaj nie przyniesie korzyści.
Dalej uważam, że ochroniarz zachował się prawidłowo i powodzenia w sądzie, bo się bardzo przyda. Ciekawe tylko co ta biedna pani robiła, że tak zainteresowała ochroniarza swoją osobą. I ciekawe co ma na sumieniu, że tak ja to zabolało.

Hell - 2014-01-22, 18:39

Larrikol, nie widzisz że się państwo hamerykańskich filmów naoglądało i już liczy pieniążki z odszkodowania. Ciekawe że tylko kasa może osłodzić niektórym gorycz nadszarpniętej ponoć reputacji... :D
wiki21 - 2014-01-22, 18:43

lenka*,
Mam nadziej, że nie spotka Cię taka sytuacja w sklepie w miejscowości gdzie mieszkasz ,bo napewno nie jest to komfortowa sytuacja. Ludzie myślą o tobie że chodzisz do sklepu żeby kraść. Jestem jak najbardziej za prawem i żeby łapać złodziei i tak jak kiedyś było, którą reką ukradł tą ucinano.Każdy z nas bierze odpowiedzialność za to co robi i jak popełni błąd to odpowiada. Uwierz mi że dobrze wiem jak kradną w sklepie ale to nie znaczy że wszyscy to robią .

[ Dodano: 2014-01-22, 18:51 ]
Larrikol,


Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki.

Czytanie ze zrozumieniem to podstawa .

Pozdrawiam pracowniczke Biedronki ;)


[ Komentarz dodany przez: Larrikol: 2014-01-22, 20:41 ]
Czytać potrafię i kilka synonimów jednego wyrazu też potrafię znaleźć, gdzie widzisz Ty problem? Bo ja sprzeczności nie zauważyłam...

Hell - 2014-01-22, 18:57

wiki21, ja bym się nie przejęła więcej niż to potrzebne bo tak jak mówię wiem że nie kradnę a zdanie reszty w tym ludzi z miejscowości w której mieszkam mnie nie obchodzi. Nawet jak ktoś krzywo spojrzy to zaraz zapomni bo zajmie się swoim życiem, nie takie tragedie ulegały zapomnieniu. :D Reakcja Twojej znajomej jest nie adekwatna do zaistniałej sytuacji, zachowujecie się jakby ochroniarz zaciągnął ją siłą do biura, zrobił rewizję osobistą i jeszcze wyzwał od złodziejek. No ludzie trochę dystansu... ;] No ale widzę że uparliście się na kasę...
A dobry ochroniarz to taki który w każdym widzi potencjalnego złodzieja nie sugerując się wyglądem,wiekiem ani pochodzeniem.


Taaa wiki Ty mi tu pracowniczki nie insynuuj bo ja też znam prawnika. :D

kluq - 2014-01-22, 19:42

wiki21 napisałaś post na forum z zapytaniem co ludzie na to ale tak naprawdę Cie to nie interesuje. Jedyne czego oczekiwałaś to przyklaśnięcie temu aby "pokrzywdzona" poleciała do prawnika ,sądu ,księdza i Bóg wie kogo jeszcze kto pomógłby wyrwać kasę za "straty moralne" dodatkowo powinno się wychłostać publicznie ochroniarza na koniec rzucając mu wypowiedzenie w twarz na przestrogę innym.
Ludzie nie rodzą się złodziejami a staja się nimi z dnia na dzień ,bo zmusza ich do tego sytuacja a czasami z roztargnienia wkładają coś nie tam gdzie powinni i ochroniarz jest od tego aby wyłapywać każdy podejrzany przypadek.

wiki21 - 2014-01-22, 20:24

kluq,

Masz racje powinien wyłapywać podejrzany przypadek po to ma odpowiednie narzędzia- monitoring , bramki itd. a jakieś tam widzi misie że może ktoś coś ukradł to można każdemu powiedzieć na terenie sklepu ???
Po sprawdzeniu monitoringu nagle zmienia zdanie a kierownik w tym sklepie nie wie co się dzieje ??? .
Twoim zdanie jak powinien zachować się pracownik ochrony albo ochroniarz ?????
Ktoś kto ma licencje i profesinalnie zajmuje się ochroną napewno nie popełnia takich błedów bo wie jak się zachwać w przypadku podejrzenia o kradzież i że może stracić uprawnienia jak jego działanie będzie niezgodne z przepisami.
Zatrudnia się ludzi bez licencji co się wiąże z mniejszymi kosztami i i jakością swiadczonych usług przez takiego nie wykwalifkowanego pracownika ochrony a cierpią pózniej niewinni klienci.
Chciałem jeszcze nadmienić iż nie chodzi o wyciągnięcie jakiś pieniędzy tylko zwrócenie uwagi na ludzi jakich się przyjmuje do pracy na w/w stanowisko . Idzie zima może taka osoba bedzię odpowiednia do odsnieżania a nie jako pracownik ochrony.

brit - 2014-01-22, 20:31

lenka* napisał/a:

brit, a co wg Ciebie powinien jeszcze zrobić ochroniarz, wydać oświadczenie do gazety czy złożyć wypowiedzenie z pracy, czy to by Cię satysfakcjonowało? ;/


To niech cię oskarżą bezpodstawnie o kradzież i na oczach wszystkich klientów wezmą do osobistej - wtedy będziesz wiedziała co powinien zrobić jeszcze ochroniarz oprócz tego, że Cię przeprosi.
Każdy twierdzi że to jego praca, ale w rzeczywistości zachowuje się zupełnie odwrotnie do tego co twierdzi w rozmowach.

kluq - 2014-01-22, 20:42

brit napisał/a:
wezmą do osobistej

To może tylko policja która tez bardzo często zatrzymuje normalnych ludzie gdyż wydają się oni podejrzani o przestępstwo a potem okazuje się ,że nie mają z daną sprawą nic wspólnego. To są tgz działania operacyjne.

biedronka1477 - 2014-01-22, 20:44

Ochroniarz nie może Cię przeszukać, nie musisz z nim iść na zaplecze. Trzeba było głośno krzyczeć,że nic nie ukradłaś i to Ty dzwonisz na policję bo rozpętała się tu 3 wojna o zwykłą pierdę
Hell - 2014-01-22, 20:52

brit, nie odpowiedziałeś na moje pytanie. 8)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group