To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Konfidenci ....

casmirus - 2013-10-17, 14:00
Temat postu: Konfidenci ....
Witam.
Wiem, że jest temat o szacunku, ale to jednak troszeczke inna bajka.


Kilka dni demu minęło 4 miesiące jak zacząłem pracować w Biedronce. Tak więc co nie co o relacjach pracownik-pracownik, pracownik-zks już wiem. I z jednej strony wiem, że tak nie powinno być a z drugiej, że niestety od tego nie uciekniemy choćbyśmy nie wiadomo co roboli.

Sprawa jaką chciałbym się podzielić wygląda następująco. W tym tygodniu z UW wrócił nasz KS i wszystko względem mnie zmieniło sie o 180 stopni. Przed pójściem na UW naszego kierownika, z tego co wiedziałem osobiście od niego byłem wręcz wzorowym pracownikiem, zero skarg od załogi, zero od klientów na obsługę... Po powrocie KS nagle wszystko się zmieniło. Doszły do mnie informację że jestem gburowaty, wręcz opryskliwy względem klientów, że nie wypełniam swych obowiązków w należyty sposób i wiele wiele można by jeszcze wymieniać... Fakt przytrafiła mi sie spora wpadka przy rozliczeniu, no ale zdarza się, chyba każdemu większy minus się przytrafił....

Chcieć patrzeć na całą sytuację z dystansu wiem, że nic w tej sprawie nie powinienem robić, bo jeszcze gorzej mogłoby sie zrobić... W Końcu każdy KS i zks ma swego przydupasa który potulnie każdego dnia znosi wszelkie ciekawostki ...

Najgorsze w tym wszystkim jest to że po za tą wpadką w rozliczeniu, nie mam sobie nic do zarzucenia. Co jakiś czas słyszę od klientów, że jestem uprzejmy, i że fajnie sobie tak przy kasie pożartować, a nie tylko rachu ciachu, skasowane, kasa, reszta "won" i następny...
Wielu klientów żegna mnie z uśmiechem, i wręcz mogę powiedzieć, że mam "swoich" stałych klientów...
Nie wiem czy to wszystko z ze strony "kolegów/koleżanek" z pracy to czysta zawiść, czy chęć podlizania się KS czy ZKS...

I teraz pytanie do Was. Co robić?? Olać byłoby najprościej i dalej robić swoje, nawet lepiej i skrupulatniej niż do tej pory.

Pozdrawiam, i życzę Wam oby jak najmniej podobnych sytuacji.

Entombed - 2013-10-17, 15:06

hmm jak to ktos kiedys mowil jesli Cie obgaduja to sie Ciebie boja :) a tak szczerze mam to samo ludzie sa zadowoleni ale pracownikom to sie nie podoba dlaczego bo jakto ktos nowy moze byc od nich lepszy oni pracuja 8 lat i klienci sie do nich nie usmiechaja nie zartuja a tu o przychodzi mlodzian i jest inaczej wiec podpi... go z czyms co nie mialo miejsca i bedzie po staremu :) takie moje zdanie skromnej zapierdzielajacej stonki :)
filipinka - 2013-10-20, 18:01

u mnie jest tak samo konfidentow nie brakuje a i o szacunku do siebie nie mowie bo z-ca traktuje swoich ulubiencow ok A jak masz inne zdanie niz on to obgaduje i sieje plotki ale tak jest juz za duzo bab w jednym miejscu...
Andzia2001 - 2013-10-20, 19:16

No tak, jeśli ktoś nie potrafi się inaczej wykazać albo nie chce mu się pracować to tak właśnie się dzieje - liże d....ę kierownikowi, na innych donosi i kocha plotki
A tak na marginesie to chyba musisz poczekać aż przyjmą kogoś nowego i na nim potem siądą - taka jest kolej rzeczy, ale pamiętaj - gdy Ty będziesz już "starym" pracownikiem to nie musisz zachowywać się jak Twoi "oprawcy"
Pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group