To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Tajemniczy Klient - Tajemniczy Klient, czy nie macie wrażenia czasem, że...

jagodak - 2012-01-28, 12:40

edi-72 napisał/a:
kluq TK moze byc tajemniczy dopoki nie zaplaci a pozniej to i tak juz po kontroli wiec ja tez nie widze problemu w kwestii ujawnienia tym bardziej ze i tak sie TK zmieniaja :P

dokładnie są to osoby zatrudnione na umowę o dzieło, albo zlecenie i dorabiające przy wielu audytach. Zresztą firmy które zatrudniają audytorów, kontrolują to aby jedna osoba zbyt często nie była TK w jednym miejscu.

pracownik - 2012-01-28, 13:37

Raz na 3-mce może byc u nas ta sama osoba.
jagodak - 2012-01-28, 14:19

pracownik napisał/a:
Raz na 3-mce może byc u nas ta sama osoba.

Skąd masz takie informacje?

DarkSide - 2012-01-28, 14:46

jagodak napisał/a:
Skąd masz takie informacje?

Są na świecie rzeczy które się fizjonomom nie śniło... jak mawia Kiepski -.-

kluq - 2012-01-28, 20:11

jagodak napisał/a:
dorabiające przy wielu audytach.


I tu jest odpowiedź dlaczego ujawnianie się TK jest nieprofesjonalne. Czasami taka osoba dostaje do audytu kilka firm w danym miejscu i jeśli jest to małe miasto czy nawet galeria handlowa to jaki byłby sens iść do kolejnych firm skoro wszyscy wiedzieliby ,że ktoś taki nadciąga. Pomijam już fakt ,że ta sama osoba może kilka razy mieć audyt w tym samym miejscu tylko z różną częstotliwością czasową :)

flatron - 2012-02-13, 19:34

To jest chore że ocenia naszą pracę ktoś kto nie ma pojęcia o tym co trzeba tu robić a może i sam nigdzie jeszcze niepracował.Zresztą co to za ocena anonimowa.To jak ja napisze anonim na kr to mu coś zrobią .Wątpie?
kokosz - 2012-02-16, 00:33

flatron napisał/a:
To jest chore że ocenia naszą pracę ktoś kto nie ma pojęcia o tym co trzeba tu robić a może i sam nigdzie jeszcze niepracował.Zresztą co to za ocena anonimowa.To jak ja napisze anonim na kr to mu coś zrobią .Wątpie?


to nie są anonimowi ludzie, wiem coś o tym, w 90% przypadków są to ludzie od Nas z firmy, dlaczego tak wnoszę, a bo, ktoś mi się kiedyś przypucował, kto był TK, po resztę info zapraszam na PW, nie chcę tu roztrząsać niektórych spraw

biedronkaaa - 2012-02-17, 12:17

flatron napisał/a:
To jest chore że ocenia naszą pracę ktoś kto nie ma pojęcia o tym co trzeba tu robić a może i sam nigdzie jeszcze niepracował.Zresztą co to za ocena anonimowa.To jak ja napisze anonim na kr to mu coś zrobią .Wątpie?

ja cie proszę :) to nie jest TP (tajemniczy pracownik) tylko TK (tajemniczy klient) :)
pracowników biedronka ma pod dostatkiem :) natomiast klientów nigdy nie za dużo :)
ocenia naszą pracę klient... on nie musiał nigdzie nigdy pracować, on ma mieć kasę i wydać ją w Biedronce :)

portofino - 2012-02-20, 17:16

kluq napisał/a:
jagodak napisał/a:
dorabiające przy wielu audytach.


I tu jest odpowiedź dlaczego ujawnianie się TK jest nieprofesjonalne. Czasami taka osoba dostaje do audytu kilka firm w danym miejscu i jeśli jest to małe miasto czy nawet galeria handlowa to jaki byłby sens iść do kolejnych firm skoro wszyscy wiedzieliby ,że ktoś taki nadciąga. Pomijam już fakt ,że ta sama osoba może kilka razy mieć audyt w tym samym miejscu tylko z różną częstotliwością czasową :)


Sama nazwa mówi - Tajemniczy Klient. Taka osoba musi pozostać anonimowa. Nie może być rozpoznana przez pracowników sklepu.
W miesiącu taki tajemniczy klient dostaje kilka do kilkunastu zleceń w zależności od stażu, ilości audytów i czy z jego pracy zadowolona jest firma badawcza. Jednej placówki nie wolno odwiedzać zbyt często. W takiej Biedronce nie powinno prowadzić się badania częściej niż co 3 miesiące.
Sam TK nie wie jak przyznawane są punkty i jaka jest waga punktów. Raport z wizyty ma być rzetelny, zgodny z prawdą. Ocenia się również treść. Za błędy gramatyczne, ortograficzne, stylistyczne odejmowane są punkty za wizytę. Nie można przesadzać, bo jeżeli w raporcie jest sytuacja nietypowa, to wiadomo, że weryfikujący ludzie z firmy badawczej sprawdzają w monitoringu, czy to co pisze TK jest prawdą. Za napisanie nieprawdy taki TK może zostać usunięty z bazy i więcej zleceń nie będzie.
Osobiście staram się robić audyty tak jak wymaga się ode mnie w scenariuszu i pisać to co widzę. Za swoje własne przemyślenia i subiektywne oceny "dostaję po łapach" bo mam mniej punktów przyznanych za audyt i moja szansa na ciekawe zlecenia maleje. Im lepiej pracuję jako TK, tym mam większą szansę na otrzymanie zleceń.
Powiem wprost, im lepiej wypadnie moja wizyta, czyli w sklepie jest ok, mój raport jest dobry, czyli nie ma w nim trudnych sytuacji i wszyscy są zadowoleni, włącznie z firmą badawczą.
Do tej pory miałem kilka nietypowych sytuacji. Musialem napisać w raporcie jak się rzeczy miały. Potem oczywiście telefon od koordynatorów, pytania, sprawdzanie czy powtórzę słownie to co było w raporcie napisane i czy się zgadza. Pieniądze dostaję za dobrze przeprowadzony audyt i starannie napisany raport. Na pewno nie za znalezienie uchybień. TK nie ma za zadanie ugnębienie ludzi, tylko sprawdzenie, czy rzeczywiście w danym sklepie spełnione są standardy firmowe.

kluq - 2012-02-22, 10:13

Dokładnie o to w tym chodzi ale jak zwykle ludzie nie mają bladego pojęcia jak wygląda taka praca a złorzeczą i mają pretensje nie wiadomo do kogo :)
eN2E - 2014-06-01, 00:09

Sam jestem tajemniczym i powiem, że dużo zależy od humoru. Osobiście nie robię Biedronek, bo obecna praca mi na to nie pozwala, ale robiąc inne sklepy to jak mi się chce. Nie wyspałem się i jestem wkur***** to sklep ocenię źle, ale to też zależy od pracowników. Pracownik coś powie do mnie nie tak albo źle się na mnie spojrzy to sorry, ale macie kichę. Jeśli pracownik jest miły to będzie dobrze.

Jeśli chodzi o TK w Biedronkach to nie zwracają uwagi na słowo "Dzień Dobry" w pierwszej alejce. Mają to gdzieś. Interesują ich w szczególności następujące rzeczy:

1. Podajniki z ulotkami.
2. Czystość przy cukrze i mące.
3. Zaprowadzenie do poszukiwanego produktu.
4. Dostępność gazet.
5. Obsługa przy kasie.

Na całą resztę mają wyjeb***.


Poza tym:

1. TK robi zakupy sam (bez osoby towarzyszącej).
2. Kupuje produkt, który poszukiwał przy pomocy pracownika.
3. Jego zakupy przekraczają 5 zł (taki jest wymóg firmy)
i nie wynoszą więcej niż 10 - 15 zł.

katarzynka12 - 2014-06-01, 07:42

A to ciekawe,że niezwraca uwagii na dzień dobry w pierwszej alejce my już kilka razy miałyśmy mniej punktów :bu:
Hell - 2014-06-01, 10:59

Może nie zwraca bo i tak wpisze co chce. ;]
katarzynka12 - 2014-06-02, 13:24

Też tak myślę
bryndza - 2014-06-05, 11:45

hej eN2E jak zostałeś tajemniczym klientem :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group