To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Nowa odsłona KROPKI

Anonymous - 2012-11-06, 20:42

jak sie proponuje przy kasie, to jeden odmowi, a drugi rzeczywiscie wezmie z roznych powodow, nawet dlatego, ze glupio bedzie mu odmowic :) Pozniej zajdzie do domu i sie zastanowi po co mu ta kropka, ale sprzedaz będzie :)
Anonymous - 2012-11-06, 20:45

U mnie zawsze to na odwrót działa. Jak ktoś mi coś wciska - to zakładam, że to jest g*wno warte :bu:
Anonymous - 2012-11-06, 20:55

Ja tez nigdy nie biore, jak nie chce, ale w wielu przypadkach taka propozycja daje pewne efekty :) W Rossmannie przeciez ciagle cos maja przy kasie, gdyby nie oplacalo sie, to by to im zniesli.
xnyl - 2012-11-06, 23:03

Neo napisał/a:
Po co Kropkę dodatkowo proponować, skoro jest wystarczająco widoczna przed kasami 8-) :puk?:


moze chcoiazby po to - ze gdy poinformowalem dziewczyny o tym, iz od poniedzialku nalezy proponowac kropke... to dziewczyna siedzaca na 1 robila to juz w piatek i co?
ano sprzedala w piatek tyle kropki ile sie sprzedalo w caly poprzedni tydzien. Nasza kr dowiozla nam kropke z innych sklepow.

czyli efekt byl i jest. poproscie kr sklepow by sami sprawdzili jak sprzedaz kropki wzrosla.
u nas na nisko obrotowce jest sprzedane przez poniedzialek i wtorek tyle co w tydzien gdy kropka proponowana nie byla.

zwroccie tez uwage ze kropke mamy proponowac przez 2 tygodnie. przeciez to sie da przezyc. klienci sobie uzmyslowa ze kropka jest odswiezona i tyle.
a tu gadki szmatki o jakiejs godnosci... jestesmy sprzedawcami. sprzedajemy. mi nie uwalcza zaproponowanie klientowi towaru. nie wciskamy go na sile - informujemy, ze jest w nowej odlosnie i grzecznie pytamy czy klient jej sobie zyczy.

Mała82 - 2012-11-06, 23:42

To nie o to chodzi że komuś uwłacza proponowanie czegoś tylko o sam stosunek klientów do tej propozycji, bo wątpię czy byś chciał usłyszeć: ,,W d..ę sobie wsadz tą kropkę krowo jedna''.Cytat usłyszałam wczoraj stojąc za wściekłym panem w garniturze
xnyl - 2012-11-07, 01:15

Mała82 napisał/a:
To nie o to chodzi że komuś uwłacza proponowanie czegoś tylko o sam stosunek klientów do tej propozycji, bo wątpię czy byś chciał usłyszeć: ,,W d..ę sobie wsadz tą kropkę krowo jedna''.Cytat usłyszałam wczoraj stojąc za wściekłym panem w garniturze


no ale to winna jest firma ktora zmusza cie do polecania kropki czy kultura tego klienta a raczej jej brak. jak sie ma brak kultury u klienta do polecania komus kropki?
brak kultury u kogos z jej brakiem wyjdzie tak czy siak jak nie kropka to znajdzie sobie inny powod.

nadal nie rozumiem w czym przeszkadza ci proponowanie kropki.
to tak samo jakbys miala pretensje do firmy, ze handluje alkoholem. przeciez to naraza cie na wizyte potencjalnych alkoholikow, podchmielonych jegomosciow i innych dziwnych fanow amarenki...

Mała82 - 2012-11-07, 07:45

Nie przypominam sobie żebym miała do kogokolwiek pretensje, mówię tylko o różnych uprzejmościach, które nas z tego tytułu spotykają i które ani nie są miłe, ani przyjemne
nn79 - 2012-11-07, 10:13

Zawsze, gdy klient złości się, że np. za szybko kasuję, zajrzę do wózka itp. odsyłam go do kierownika. Przeważnie patrzy zdumiony, gdy proponuję złożenie skargi. Ja tłumaczę, że to mój obowiązek szybko kasować i zaglądać wszędzie (wózki, kartony) i że może po takich skargach firma nie będzie tego ode mnie wymagać. W ty momencie jest koniec wszelkiej dyskusji, a klient choćby miał pęknąć ze złości co najwyżej mi współczuje :D
marta1 - 2012-11-07, 10:34

robię tak samo to w końcu są nasze obowiązki za to nam płacą i fakt czasem się trafi jakiś kulturalny inaczej ale traktuję to jako ryzyko zawodowe
nanna2222 - 2012-11-07, 11:42

Ja też proponuję Kropkę i jakoś mi to wcale nie przeszkadza. A że klienci marudzą? To ich sprawa, ludzka rzecz pogadać. Oni pogadają a ja wypełniam swoje obowiązki.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group