To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Ochrona - jak się pozbyć nieodpowiedniego ochroniarza

len-bar - 2012-10-18, 18:52
Temat postu: Ochrona - jak się pozbyć nieodpowiedniego ochroniarza
Mam pytanie. Jak można pozbyć się konkretnego ochroniarza z danego sklepu? Rozmowy z KS, KR oraz Inspektorem nie pomagają. Dodam, że dany pracownik ochrony nie wykonuje swoich obowiązków, wychodzi na papierosa kiedy tylko ma ochotę, a jak się mu zwróci uwagę to się śmieje w twarz, czuje się bezkarny, a osób, które kradna nie widzi w ogóle!! Na dodatek szuka haków na wszystkich pracowników , którzy zwrócą mu uwagę na jego niestosowne zachowania.
Anonymous - 2012-10-18, 20:48

Zależy kto pyta >:D
len-bar - 2012-10-18, 21:14

Zks :P
Anonymous - 2012-10-18, 21:25

Powinna poskutkować rozmowa z KR. Tak było u mnie. Teraz jest nowy pracownik ochrony.
len-bar - 2012-10-18, 21:34

Rozmowa z Kr nic nie daje, a najlepsze jest to, że jak mówimy coś Kr na temat ochrony to ona wszystko przekazuje inspektorowi, a inspektor pracownikowi ochrony. A my wychodzimy wtedy na glupków i kabli. .^.
Mario7 - 2012-10-18, 21:57

Ja tez chodze na papierosa kiedy chce i nie zmniejsza to mojej wydajnosci pracy... Mysle ze to zlosliwosc wynikajaco z Tego ze skoro ochroniarz czyms sie interesuje to moze ma powod ? Moze dla kogos to zaczyna sie robic nie wygodne ? Medal zawsze ma dwie strony... A juz w woli scislosci...raz w miesiacu Kierownik albo Koordynator pracownika ochrony zbiera dokumenty typu "ECP" i wtedy zawsze pyta o skragi i zale, a nawet jak nie, to to jest wlasnie moment w ktorym trzeba zglosic swoje watpliwosci, a najlepiej poprzec je dowodami, a regulaminu pracownika az tak bym sie nie czepial...bo stalowo (regulaminowo) to moze byc tylko w wojsku, a zanim zacznie sie oceniac innych trzeba spojrzec na siebie tez .^. ...dziekuje, pozdrawiam...Dobranoc
len-bar - 2012-10-18, 22:14

Wiesz jeżeli proszę aby zamykał drzwi od biura jak w nim nie siedzi, bo nie chce dostać nagany lub żeby poszedł ze mną zdjąć z kasy kasjerkę to chyba jest coś nie tak. A jak siedzi w tym biurze na monitoringi to wiesz co robi? Nie nie obserwuje klientów, tylko kasjerów, kierowników, KR jak jest, patrzy co wszyscy pracownicy robią. A w między czasie pisze kilkanaście smsów. Nie chodzi o to, że wychodzi sobie na papierosa, dla mnie to niech on sobie wychodzi, ale nie uważasz, że mimo wszystko powinien powiedzieć, że idzie? Ok Twojej wydajności pracy to nie zmniejsza, ale u niego wydajność pracy jest równa 0. Czasami mam wrażenie, że on robi wszystko abyśmy mieli przechlapane jak przyjdzie paragoniarz, np kupuje coś, je zostawia gdzieś na socjalnym lub w szatni, bez paragonu, czyja to później będzie wina, oczywiście nasza.
Mario7 - 2012-10-18, 23:11

No tak, nie sposob sie nie zgodzic ze sa pewne zasady ktorych trzeba przestrzegac... drzwi od biura...to akurat jest temat ktorego nie skomentuje, bo zamykanie go a potem blaganie sie zks albo ks o otworzenie, jest czasami wrecz zalosne, no ale to wymysla JMP..ok.. Jezeli nie ma zatrzyman to juz jest cos na rzeczy...jezeli kradna a on to ewidentnie lekcewazy to tak jak mowie, zglosic to pod koniec miesiaca... Na Mnie przez prawie 3 lata nie poszla ani jedna skarga ;)

PS: Pisze dziennie milion sms-ow i pale z 10 papierosow ;) Ale tez wykonuje czynnosci nie zwiazane ze swoja praca bo czasami ludziom sie wydaje, ze jestem zlota raczka, parkingowy, drogowka, informacja, informatyk itp itd >:D

len-bar - 2012-10-19, 05:33

Przyjdź do mnie na Biedronkę, brakuje nam złotej rączki, informatyka itp 8)

Jeżeli chodzi o klucz, to u nas jest pozwolenie aby ochrona miała swój klucz do biura, przy drzwiach nie ma kamer więc nie widać kto otwiera, ale on przez swoje zachowanie klucza od nas nie dostaje, bo ileż razy można mówić aby biuro zamykał. Miał klucz przy sobie więc problemu to nie stanowiło. No ale po prostu to jest chyba nieodpowiedni człowiek na nieodpowiednim stanowisku :rool:

nati123422 - 2012-10-19, 09:02

ochroniarze w biedronkach są zbędni lepiej by z policją jmp nawiązała kontakt, taki ochroniarz to tylko pic na wode nawet broni nie ma ani żadnych środków zapobiegawczych a jak dojdzie do kradzieży to tak policja w swoich aktach ilość interwencji odnotowuje i kase dodatkową trzepie a ochroniarz tylko sobie wrogów robi bo mandatu nie wolno mu wlepić.żenujące trochę z tą ochroną :em29:
Mario7 - 2012-10-19, 09:45

He he juz robilem na tylu ze moge i zwiedzic kolejna... :)

Ochrona zbedna ? Heh no robimy sobie wrogow, owszem... Ja wczoraj gonilem goscia pol miasta i wyciagnalem go z autobusu a potem musialem go targac do sklepu a ludzie patrzyli sie jak na brudasa...jeszcze w tym wiejskim mundurze :/ I za co ? Ani premi ani dziekuje ani caluj sie w d***, a jeszcze mogli by Mnie zwolnic za opuszczenie miejsca pracy :D
Co za kraj, co za firma...

len-bar - 2012-10-19, 15:22

:em29: Jak ja bym chciała aby mój ochroniarz chodź w połowie jak Ty opisujesz interweniował, ba aby w ogóle kiedyś zainwenterniował ;(
Anonymous - 2012-10-19, 15:33

Mario7 napisał/a:
He he juz robilem na tylu ze moge i zwiedzic kolejna... :)

Ochrona zbedna ? Heh no robimy sobie wrogow, owszem... Ja wczoraj gonilem goscia pol miasta i wyciagnalem go z autobusu a potem musialem go targac do sklepu a ludzie patrzyli sie jak na brudasa...jeszcze w tym wiejskim mundurze :/ I za co ? Ani premi ani dziekuje ani caluj sie w d***, a jeszcze mogli by Mnie zwolnic za opuszczenie miejsca pracy :D
Co za kraj, co za firma...

Podobno nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu :) Ryzykujesz utratę pracy w imię czego?Zasad?

Mario7 - 2012-10-19, 22:09

ladybug napisał/a:
Podobno nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu :) Ryzykujesz utratę pracy w imię czego?Zasad?


Przytocze dzisiejszy dzien. 2 udaremnienia kradziezy 1 kradziez na kwote 140 zl...
Na grupe interwencyjna czekalem 20 minut, w tym czasie koles chcial uciec, jak zobaczyl ze sie nie uda, zaczal mondorwac ze towar wyjal, ze nie przekroczyl lini kasy itp... pozniej godzine czekalem na policje a w miedzy czasie dowiedzialem sie po kilku telefonach tego kolesia do jego ziomkow, ze daje mi 5 minut i jak policja nie przyjedzie to podejdzie jego kumpel i wyjde z drzwiami, potem stwierdzil ze zaplace mu za jego stracona godzine 200zl potem ze strace moje "Adaski" nastepnie ze wieczorem wroci Mnie odwiedzic, po 1 godzinie przyjechala policja do ktorej zreszta nie moglem sie dodzwonic i odrazu kolega z policja zaczal robic mi wywiad tak jak by nie wierzyl ze mowie prawde, troche Mnie zlal...zatrzymany odmowil przyjecia mandatu i spotkamy sie w sadzie a dziwnym trafem moment kiedy kradnie jest wyciety z monitoringu... po prostu w tym momencie jak zaczyna i konczy jest luka w zapisie... Rozumiecie ? To jest kabaret.... i mogl bym przytaczac jeszcze dlugo... Ale kazdy to zlewa bo to Mnie potna, albo dop***** jak psu...z jednej strony taka perspektywa jest przykra a z drugiej smutna i zalosna... wiec zapytam tak : Czy moje zycie i zdrowie moge postawic na szali z butelka wodki ? 1, 2 a nawet 10-siecioma ? Uwazacie, ze ambicje i sumiennosc moze tlumaczyc zwykly strach o siebie ? Bardzo nad tym ubolewam...ze jest tak a nie inacze.... ;(

Mała82 - 2012-10-19, 22:13

Mario a gdzie się podział ten zapis z kradzieży? Wyparował?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group